Centralna świadomość jest również magazynem naszych wspomnień. Wydaje się, że każde wrażenie
natychmiast zapamiętujemy, jak byśmy nagrywali dźwiękowy film. Przy czym jednocześnie są zachowywane inne
wrażenia zmysłowe: nie tylko to, co słyszymy i widzimy, lecz i to, czego dotykamy, co smakujemy i wąchamy. W
czasie hipnozy stany zakodowane w naszej pamięci mogą zostać odtworzone.
Tylko niewielką część naszych przeżyć potrafimy sobie przypomnieć. Większość ludzi ma niewiele świadomych
wspomnień o tym, co przytrafiło się im przed piątym rokiem życia, z wyjątkiem nielicznych wydarzeń, szczególnie
interesujących czy osobliwych.
Często jednak jest tak, że o jakiejś sytuacji opowiedziano nam dopiero później. I oto nieoczekiwanie nasza
podświadomość zachowuje w pamięci każde przeżycie ze wszystkimi detalami.
Świadomość może zapomnieć, ale podświadomość nigdy.
Wiele z tego, co umknęło świadomości, oddziałuje na nas nadal. Hipnoza dostarcza dowodu na to, jak duży jest
zasięg naszej podświadomej pamięci.
Przyczyną zaburzeń emocjonalnych mogą być również negatywne uwarunkowania okresu dzieciństwa,
szczególnie przeżycia o charakterze traumatycznym. Złe doświadczenia spychamy w podświadomość, nie chcemy
ich pamiętać i nie mamy ochoty więcej się nimi zajmować. Nie pamiętamy ich, ale one nadal tkwią w
podświadomości i w konsekwencji mogą doprowadzić do powstania zaburzeń. Jeśli przyczyna jakiegoś zaburzenia
zostanie raz wyparta, nie może podlegać świadomemu przypominaniu.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kiedy u dziecka kształtuje się pamięć. Czy jest to kwestia wieku
kilku miesięcy, roku czy dwóch. Może istnieją jeszcze wcześniejsze wspomnienia? Niektórzy lekarze zajmujący się
hipnozą twierdzą, że w podświadomości tkwią wspomnienia z naszych narodzin. Inni uważają, że mamy nawet
pamięć istnienia prenatalnego. Doktor Nandor Fodor stara się w swej książce (Search for the Beloved, Hermitage
Press, New York) wskazać sposoby analizy snów. Mówi o tym, że wspomnienia dotyczą już samego porodu, a
nawet tego, co było przed nim.
Zdarza się, że osoba hipnotyzowana przypomina sobie moment narodzin. Czasami jest nawet w stanie opisać
to przeżycie szczegółowo. Jestem przeświadczony, że chodzi tu, ogólnie rzecz biorąc, o przeżycia autentyczne.
Trudno jednak dostarczyć na to naukowego dowodu. Hipnotyzowany może przecież fantazjować albo przypominać
sobie coś, co mu opowiedziano, a o czym on już sam zapomniał. Wspomnienie wcześniejszych, wypartych z
pamięci zdarzeń może być znaczną pomocą przy rozwiązywaniu problemów natury emocjonalnej i korygowaniu
pewnych cech charakteru oraz leczeniu chorób psychosomatycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz