czwartek, 30 października 2008
Pomyłka przeszłości
Od wieków pp uznawano za nadnaturalną siłę ludzi światłych lub niebezpieczne wyobrażenia
niepoprawnych marzycieli. W świetle najnowszych wyników badań to osobliwe zjawisko jawi się jako
całkowicie naturalne i prawidłowe. Pragnę zwrócić uwagę Państwa na to, iż o ile pp może wydawać się
dziś czymś dziwnym, o tyle nie jest ona bardziej tajemniczym zjawiskiem natury niż magnetyzm,
elektryczność, światło lub świadomość.
Przyznaję, iż nie wiemy jeszcze dokładnie, co to jest pp, ale w innych dziedzinach nauki bywa podobnie:
fizycy nie znają istoty siły ciążenia, istoty elektronów, biolodzy nie znają istoty życia, a psycholodzy istoty
świadomości. Wiemy jednak, iż w każdym z podanych wyżej przykładów chodzi o naturalne procesy,
mieszczące "się w schemacie wszechświata. Człowiek będzie mógł je zrozumieć, gdy posiądzie o nich
wystarczającą wiedzę.
Dawniej ludzie wyjaśniali zjawiska natury odwołując się do religii, traktując je jako objawienia woli bogów
lub innych niezwykłych istot. Wynikało to z niewiedzy. Dziś postrzegamy piorun nie jako znak
rozgniewanego Boga, lecz jako gwałtowne wyładowanie elektryczności, przed którym potrafimy już
chronić nasze domy i w pewnym sensie wykorzystujemy jego siłę w życiu codziennym – wytwarzamy w
siłowniach prąd elektryczny. Gdy chcemy ustrzec się epidemii – nie liczymy na opatrzność bożą, lecz
zapobiegamy jej poprzez szczepienia ochronne (a jednak tam, gdzie brakuje wiedzy medycznej i
lekarstw, ludzie modlą się, chcąc oddalić epidemie, tak jak my uciekamy się do modlitwy w przypadkach,
gdy współczesna medycyna jest bezsilna). Postęp nauki przyczynił się niewątpliwie do demistyfikacji
tzw. niezwykłości oraz do odebrania tajemniczej otoczki okultyzmu zagadkowym do tej pory zjawiskom,
kontrolowania i wykorzystywania ich dla dobra człowieka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz