poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Ćwiczenia relaksacyjne
W nieco zaciemnionym i cichym pomieszczeniu wyciągamy się na podłodze.
Rozluźniamy ubranie, zdejmujemy buty. Potem zamykamy oczy i po prostu zaczynamy sobie usilnie wyobrażać:
Moje ciało staje się ciężką, ciepłą i miękką masą, zapadam się coraz głębiej w podłogę albo: Moje ciało rozlewa się leniwie jak plama oleju po podłodze.
Te wyobrażenia sprawiają być może dziwaczne wrażenie, ale są bardzo skuteczne.
Za zgodą lekarza można wspierać te ćwiczenia relaksacyjne ćwiczeniami oddechowymi. Trzeba na to jednak od dwóch do czterech tygodni, zanim uzyskamy automatyzm ćwiczeń oddechowych. Początkujący ćwiczy przede wszystkim oddychanie brzuszne. W tym celu wykonuje najpierw pełny wydech, a potem bierze głęboki oddech, uwypuklając brzuch przy nieruchomej klatce piersiowej. Ciężka książka położona na brzuchu może wzmocnić działanie tego ćwiczenia. W fazie wydechu pozwalamy mięśniom brzucha na bierne rozluźnienie. Po opanowaniu oddychania brzusznego przechodzimy do ćwiczenia oddychania piersiowego. Przy tym znów robimy pełny wydech, następnie bierzemy możliwie głęboki wdech z wyraźnym uniesieniem klatki piersiowej. Wydychając pozwalamy jej się po prostu zapaść. Gdy już opanowaliśmy oba sposoby oddychania, łączymy oddychanie brzuszne z piersiowym. Najpierw wykonujemy maksymalny wydech, potem bierzemy głęboki wdech uwypuklając brzuch, następnie tak samo wyraźnie klatkę piersiową, a brzuch lekko wciągamy. W tej samej kolejności wydychamy powietrze: najpierw bezwiednie zapada się brzuch, potem klatka piersiowa. Wdychamy powietrze przez nos, wydychamy z cichym sykiem pokonując opór lekko przymkniętych warg. Czas trwania wdechu, wydechu i przerwy między dwoma oddechami powinien w stanie spoczynku mieć się jak 1 : 2 : 3, a więc na przykład pięć sekund wdech, dziesięć sekund wydech, piętnaście sekund przerwa w oddychaniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz