Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

poniedziałek, 13 października 2008

Przypadek astmatycznego psychiatry



Dr S., z zawodu psychiatra, cierpiał na astmę. Moim pacjentem został, kiedy skończył kurs technik hipnozy i
poznał ich wartość psychoterapeutyczną. Podczas jego ósmej wizyty zastosowałem metodę palców. Oto pytania,
które mu zadałem:
Pytanie: Jest kilka przyczyn, które spowodowały, że zachorował pan na astmę. Proszę spróbować ustalić
pierwotną przyczynę, która wywołała trudności w oddychaniu. Ile miał pan wtedy lat? Czy zdarzyło się to, zanim
skończył pan pięć lat?
Odpowiedź: (ruch palców) Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan trzy lata?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan dwa lata?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Przed pana pierwszymi urodzinami?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan sześć miesięcy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan trzy miesiące?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan miesiąc?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy zdarzyło się to bezpośrednio po pana urodzeniu?
Ruchy palców dowodziły, że pytanie nie zostało postawione jasno albo było nieścisłe.
Pytanie: Czy podczas narodzin wydarzyło się coś, co ma związek z pana obecnym stanem zdrowia?
Odpowiedź: Tak (ruch palców powtórzył się wielokrotnie, tak jakby miało to oznaczać podkreślenie twierdzącej
odpowiedzi).
W tym momencie, ciągle jeszcze w stanie hipnozy, mój pacjent zauważył: "To rzeczywiście niespotykane. Któż
pamięta własny poród! Śmieszne. Podświadomość zwodzi mnie!"
Pytanie: Czy tamto zdarzenie przeraziło pana?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy może pan je sobie jakoś przypomnieć?
Odpowiedź: Tak.
Zastosowałem regresję - poprosiłem dr. S., aby spróbował
powrócić myślami do momentu swoich narodzin. Opowiadał krzycząc, z potem na czole, zaskoczony, że jego
wrażenia są tak bardzo żywe. Na moje polecenie, aby ponownie przeszedł przez moment narodzin, zaczął
okazywać duże niezadowolenie. Jego twarz zrobiła się czerwona, chrząkał i kaszlał, jęczał, że nie może oddychać.
Chwilę później odetchnął głęboko i powiedział: "Teraz lekarz trzyma mnie do góry nogami i właśnie dał mi klapsa w
pupę. Wreszcie mogę oddychać!" Był rozluźniony, twarz przybrała naturalny koloryt. Kiedy poprosiłem, aby po raz
kolejny przeżył tę chwilę, jego reakcje były znacznie łagodniejsze. Potem zapytałem:
Pytanie: Czy trudności z oddychaniem, które wystąpiły zaraz po przyjściu na świat, są przyczyną pańskiej
astmy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zna pan teraz powód swojej choroby. Czy jest pan w stanie uwolnić się od astmy?
Odpowiedź: Tak.
Obudzony z hipnozy, dr S. analizował swoje doświadczenia. Powiedział potem, że jest pewny, iż chodzi tu o
rzeczywiste wspomnienie, a nie o imaginację. Był pod wielkim wrażeniem tego, co przeżył, ale był wyraźnie
rozluźniony. Ponieważ tak silnie reagował na to wspomnienie, był przekonany, że nie może być to tylko wytwór
jego wyobraźni. Żadna fantazja nie byłaby w stanie wywołać takich emocji. Stwierdził również, że psychoanaliza
nie jest w stanie przywołać tak wczesnego wspomnienia. Po tym leczeniu nie wystąpiły u niego już nigdy więcej
ataki astmy. Do tej pory nie było wiadomo, że astma może mieć swoje źródło w chwili narodzin. Ujawniła to dopiero
podświadomość mojego pacjenta.

Brak komentarzy:

Spirala hipnotyczna