Przemieszczaj swoją uwagę pomiędzy szczytem głowy i pępkiem. Ta technika dobrze usuwa lekki stres i zmęczenie.
Weź wdech, kierując swoją uwagę tak wysoko, jak to tylko możliwe (ja często używam jako punktu koncentracji gwiazd, ale niebo i chmury również są w porządku), a w trakcie wydechu skieruj uwagę tak nisko, jak to tylko możliwe (możesz pomyśleć o centrum ziemi albo gruncie pod stopami). Utrzymuj w umyśle intencję dobrego samopoczucia. W Mongolii nauczyłem tej techniki pewną szamankę, która miała problemy z nagłymi napadami bólu głowy i mdłości. W jej systemie przekonań objawy te mogły być spowodowane atakiem psychicznym jej wroga, ale zasugerowałem, że powinna spróbować tej techniki jeszcze zanim spróbuje czegokolwiek innego. Bowiem jeśli występujące u niej symptomy byłyby spowodowane tylko i wyłącznie ciężkim stresem - a byliśmy w dosyć stresującej sytuacji - to ta technika z pewnością powinna jej pomóc. Jeśli zaś technika by nie pomogła, to ciągle mogła się odwołać do swoich metod. Technika zadziałała w ciągu kilki minut i w tym przypadku szamanka nie musiała się odwoływać do rytuałów obronnych. Powiem jeszcze, że ja i inni ludzie używaliśmy tej techniki w bardzo stresujących sytuacjach, a rezultaty zawsze graniczyły z natychmiastowym bądź bardzo szybkim uzdrowieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz