środa, 7 lipca 2010
Trening autodydaktyczny
Osoba chcąca się nauczyć autohipnozy bez pomocy terapeuty musi przestrzegać
pewnych podstawowych reguł, w przeciwnym wypadku może opóźnić pożądane działanie albo wręcz przedwcześnie zniechęcić się i dać za wygraną. Konieczne jest zatem dotrzymanie następujących warunków:
• Regularny trening każdego dnia, przynajmniej raz dziennie, aby ćwiczenia stały się nawykiem, a ich działanie dało się odczuwać automatycznie, jako odruch już w chwili przygotowywania się do ćwiczeń.
Porę ćwiczeń należy dostosować do własnych możliwości i potrzeb; najlepiej przeprowadzić trening rano i wieczorem, ale należy to zalecenie traktować raczej jako wskazówkę sprawdzoną w praktyce, a nie jako obowiązującą instrukcję. Początkujący powinni sami wypróbować, kiedy im się najlepiej ćwiczy, potem jednak powinni ćwiczyć zawsze o tej samej porze, aby kontynuować pewne przyzwyczajenie.
• Trudności w ćwiczeniach mają głównie początkujący, nawet jeśli bardzo ściśle trzymają się instrukcji. Powoduje je przede wszystkim niezdolność większości osób do skoncentrowania się na jednej jedynej myśli, ponieważ myślimy na ogół „wielotorowo", nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wytrwale powracając stale do sugestii stanowiących część ćwiczenia, szybko można usprawnić swoją zdolność koncentracji.
Ponadto wiele osób ma trudności z całkowitym odprężeniem się i cierpliwym czekaniem na wyniki, ponieważ w życiu codziennym jesteśmy przyzwyczajeni dostosowania woli; ale właśnie tego nie wolno robić przy autohipnozie, ponieważ prowokuje się wewnętrzne opory opóźniające, a nawet uniemożliwiające osiągnięcie pożądanego rezultatu.
Wszystkie te nieuchronnie pojawiające się problemy szybko znikają, jeśli nie przywiązuje się do nich żadnego znaczenia, lecz po prostu konsekwentnie ćwiczy, nawet wówczas, gdy początkowo nie osiąga się żadnych rezultatów.
• Ponieważ hałas i inne bodźce mogą stanowić znaczną przeszkodę i rozpraszać, należy się zatroszczyć o niezbędny spokój w czasie ćwiczeń, wyłączyć dzwonek przy drzwiach lub telefon. Domowników prosimy o niezakłócanie nam spokoju przez chwilę, okna zamykamy. Najlepiej jest zaciemnić pokój zasuwając zasłony lub spuszczając żaluzje, a wieczorem, kiedy na dworze jest ciemno, zaciągnąć zasłony i stworzyć miłą, odprężającą atmosferę dzięki dyskretnemu oświetleniu.
• Ćwiczy się siedząc lub leżąc, najlepiej w jednej z podstawowych pozycji, które podam później, gdy będzie mowa o treningu autogennym.
Można jednak przyjąć każdą inną pozycję, w której ciało się przyjemnie odpręża. Trzeba to po prostu na początku wypróbować.
Gdy tylko się znajdzie pozycję, w której łatwo następuje odprężenie, należy w przyszłości stale ją stosować. Wówczas niemal mimowolnie dochodzi do głębokiego relaksu już w chwili przyjmowania tej pozycji.
Po spełnieniu tych czterech podstawowych warunków rozpoczyna się trening. Odpowiednie sugestie powtarza się intensywnie w myślach; na niektóre osoby działają one silniej, gdy wypowiada się je półgłosem. Również w tym wypadku należy oprzeć się na własnym, praktycznym doświadczeniu, pozostając przy tej metodzie, która funkcjonuje najlepiej.
Jeśli sformułowanie sugestii bez jego wypowiedzenia sprawia trudności, można je nagrać i słuchać, puszczając taśmę niezbyt głośno.
Trening składa się trzech części. Początkujący uczą się najpierw wprowadzać się w trans. Gdy tylko im się to uda, pogłębiają trans przez dodatkowe sugestie. Zaawansowani mogą bardzo skrócić etap sugestii i po wprowadzeniu się w trans sami wywierać pozytywny wpływ na siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz