Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 9 sierpnia 2008

Dalsze zasady działania sugestii



Podświadomości nie powinno się obciążać zbyt wieloma sugestiami jednocześnie. Najlepiej, jeśli zajmiemy ją
na początku najwyżej dwiema. Każdą sugestię najlepiej powtarzać dwa albo trzy razy. Potem przejdź do następnej,
powtarzaj ją, i znowu wrócić do pierwszej.
Formułuj sugestie, zawsze uwzględniając końcowy rezultat. Cel musi być określony jednoznacznie. Twoja
podświadomość wie lepiej niż świadomość, jak można osiągnąć cel. Spróbuj więc uruchomić pierwszą sugestię i
pozwól, aby najlepsze rozwiązanie przyszło samo.
Na temat formułowania sugestii napisano już wiele książek. Autorzy zajmowali się głównie problemem, czy
powinno się używać w nich zaimka osobowego "ja" czy "ty". Sam jednak możesz zobaczyć, który z nich działa na
ciebie lepiej. Podświadomość i tak oba zaimki zrozumie. Ona wie, że odnoszą się one do ciebie. Jednak dopiero
podczas terapii okaże się, które sformułowania będą lepsze - kwestie z użyciem jednego, drugiego czy obu
zaimków naraz. Ten rodzaj sugestii zostanie omówiony później.
Celowe wywieranie wpływu na fakty może spowodować rezultaty sprzeczne z twoimi oczekiwaniami. Jednak
może się również zdarzyć, ze negatywna sugestia zostanie spełniona. Jesteśmy nimi nieustannie zasypywani.
Może się choćby zdarzyć, że koledzy w biurze będą chcieli ci któregoś dnia zaszkodzić. Załóżmy, że przychodzisz
rano do pracy i słyszysz: "Cześć, chyba źle spałeś, bo marnie dzisiaj wyglądasz!" Najpierw jesteś zaskoczony
takim stwierdzeniem, a później rzeczywiście zaczynasz czuć się źle. Za kilka minut ktoś inny zauważa: "Chyba nie
najlepiej się dzisiaj czujesz. Jesteś chory? Wyglądasz okropnie!" Potem znowu ktoś rozczula się nad tobą i ciekaw
jest, co ci dolega. I najpóźniej właśnie teraz zaczniesz źle się czuć. A jeśli koledzy będą prowadzić tę grę dalej,
szybko odnajdziesz w sobie chorobę i będziesz musiał iść do domu.
Ważną częścią autoterapii jest zlokalizowanie negatywnej, szkodliwie działającej sugestii, a następnie pozbycie
się jej. W każdym z nas tkwią takie sugestie, tylko że nie zawsze jesteśmy tego świadomi. W książce Self
Suggestion (Huna Research Publications, Vista, California) Max Long zaleca podczas powtarzania sugestii
głębokie wdechy i wydechy. Myśli powinno się wtedy pozostawić swojemu biegowi. Autor uważa po prostu, że
trzeba przez chwilę skoncentrować się, potem zrelaksować i ponownie skupić, głęboko wdychając i wydychając
powietrze. Long dodaje, że silna wiara i mocne przekonanie przynoszą najlepsze rezultaty.
Dr James Hixson, stomatolog z Hollywood, uczestnik sympozjów poświęconych hipnozie, poleca skróconą
metodę autosugestii. Życzenie najlepiej napisać na kartce, sformułować je w jednym albo dwóch zdaniach,
pomijając szczegóły, i skupić się na rezultacie, jaki chcemy osiągnąć. Dobrze jest wyodrębnić kluczowe słowo albo
krótkie zdanie, które zawiera sedno sugestii, jaką sformułowaliśmy na początku. Najlepiej powtórzyć je sobie kilka
razy, po czym skierować swoje myśli na coś zupełnie innego.

środa, 6 sierpnia 2008

Autosugestia: droga do lepszego życia



Jedną z najlepszych metod wpływania na podświadomość jest sugestia. Jak już wspomniałem, każdy z nas
ulega w pewnym stopniu jej wpływom. Nawet w lekkiej hipnozie albo w wyniku jakiegoś zdarzenia, które wywołuje
w człowieku silny wstrząs, ogromnie wzrasta podatność na wpływy otoczenia. Czasem taki stan jest mylony
błędnie z łatwowiernością. Trzeba jednak pamiętać, że gdybyśmy nie podlegali wpływom otoczenia, ciężko by nam
było czegokolwiek się nauczyć. Okazuje się, że umiejętność przyjmowania informacji z zewnątrz to duża zaleta, a
znajomość zasad sugestii ma wielkie znaczenie. Heterosugestia (sugestia pochodząca od innej osoby) działa
jeszcze silniej i jest bardzo skuteczna, zwłaszcza jeśli będziesz znał najlepszy sposób jej zastosowania.

niedziela, 3 sierpnia 2008

Jak autohipnoza pomogła pewnej nauczycielce

Pewna nauczycielka uczęszczała na wakacyjny kurs geometrii, chcąc w ten sposób podnieść swoje kwalifikacje
zawodowe. Kiedy trafiła do mnie, powiedziała, że przyswajanie nowych wiadomości sprawia jej ogromne kłopoty.
Połowę sześciotygodniowego kursu miała już za sobą. Nienawidziła jednak tego przedmiotu, nie rozumiała go i nie
mogła się zmusić do nauki. Miała ogromny talent hipnotyczny i zainteresowała się hipnozą. Poradziłem jej, żeby
opanowała autohipnozę, a następnie spróbowała zdać egzamin w transie. Posłuchała mojej rady i kurs ukończyła z
wyróżnieniem. Przy okazji wiele jej koleżanek i kolegów dowiedziało się, że dzięki tej metodzie mogą
zdecydowanie poprawić swoje oceny.
Głównym celem autohipnozy jest podawanie podświadomości sugestii. Przy każdej próbie wprowadzenia siebie
w trans proces uczenia znacznie się skraca.

Spirala hipnotyczna