Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 27 lutego 2010

Skóra

W mojej poprzedniej publikacji jedeną z części poświęciłem sposobom zastosowania hipnozy w różnych dziedzinach medycyny. Włączyłem też wspaniały artykuł dr. Michaela J. Scotta z Seattle, który opisał zastosowanie hipnozy w dermatologii (w istocie jest to streszczenie jego wcześniejszej książki).
Według dr. Scotta, wiele chorób skóry ma podłoże emocjonalne i psychologiczne. Podaje on obszerną listę dolegliwości, które mogą zostać wywołane takimi przyczynami. Niezależnie od rodzaju choroby skóry przyczyny zawsze są podobne, tylko czasem chodzi o chorobę któregoś z organów.
Ulgę mogą przynieść sugestie, nawet jeśli nie mają wpływu na źródło dolegliwości, np. swędzenie zostanie złagodzone, a nawet całkowicie ustąpi. Od wieków stosuje się sugestię do usuwania brodawek.
Należy oczywiście poddać się leczeniu medycyny konwencjonalnej, a sugestię stosować tylko jako środek wspomagający. Tak powinno się postąpić np. w przypadku usuwania brodawek. Nastawienie podświadomości, że lek na pewno pomoże, pomaga w zniknięciu narośli.
Sugestię powinno się stosować przede wszystkim w leczeniu dzieci. W ten sposób można je szybko uwolnić od przykrej dolegliwości: "Masz brodawkę, ale nie musisz jej przecież mieć. Wiesz, ja zbieram brodawki. Dam ci za nią parę złotych". Potem dziecku wmawia się, że brodawka już do niego nie należy i że nie powinno jej mieć. Według mego doświadczenia, narośl znika zazwyczaj w ciągu dwóch tygodni.
Przy chorobach skóry, którym towarzyszy wydzielina, chodzi zazwyczaj, tak jak przy astmie, o zastąpienie tą substancją łez. W takich przypadkach, a także przy swędzeniu oddziaływają zazwyczaj dwa czynniki , ktore opiszę w następnych postach.

piątek, 26 lutego 2010

Pogląd na alergię

Nasz organizm może reagować na alergiczne bodźce dolegliwościami dróg oddechowych. Powstają wtedy takie choroby, jak astma czy katar sienny. Alergiczna reakcja na produkty spożywcze prowadzi do zaburzeń trawienia.
Także skóra może zareagować zmianami chorobowymi na kontakt z alergenami (pyłki roślin, kurz i wiele innych zewnętrznych bodźców). Tak jak wiele innych chorób, również alergie powstają na zasadzie odruchów warunkowych. Jeśli oprócz leczenia konwencjonalnego zostanie podjęte też samoleczenie, powinno się najpierw ustalić źródło odruchu warunkowego i przyczyny alergicznych reakcji.
Prawie zawsze alergiczne zaburzenia żołądka spowodowane są jakimś wcześniejszym przeżyciem. Jest to typowe dla dzieci, które w pewnym wieku nie mogą się zmusić do zjedzenia jakiejś potrawy. Zaburzenia żołądka nie są wywoływane tylko przez jedzenie, może to być również czysty przypadek. Wystarczy, że ktoś powie w obecności dziecka, że dana rzecz jest niejadalna, a z miejsca wytarza się w nim sugestia, która nie pozwala mu tego zjeść. Pomidory zaczęto jadać w XIX wieku, dotąd uważano je za niejadalne, wręcz trujące. Zdarzały się przypadki zachorowań spowodowane zwykłą sugestią - już sam widok pomidorów mógł spowodować biegunkę i mdłości.

czwartek, 25 lutego 2010

Narodziny - pierwotna przyczyna alergii

Ta sama metoda pozwoliła mi wyleczyć z astmy wiele osób. Również wielu pacjentów z chronicznymi bólami głowy dochodziło podczas hipnozy do wniosku, że moment przyjścia na świat jest źródłem ich dolegliwości.
Znamienne, że we wszystkich tych przypadkach poród odbył się przez zabieg kleszczowy.
Sądzę, że moi pacjenci zawsze przeżywali rzeczywiste wspomnienie, choć rozumiem, że trudno to udowodnić naukowo. Jednak jest prawdą, że w wielu przypadkach większość psychoterapeutów upatruje przyczyny astmy, intensywnego bólu głowy i odrzucania przez kobiety swojej kobiecości w samym akcie narodzin (rodzaj porodu, jego przebieg, a także atmosfera towarzysząca narodzinom). Wystarczy, aby matka była rozczarowana, że urodziła dziewczynkę, a nie chłopca.

środa, 24 lutego 2010

Przypadek astmatycznego psychiatry

Dr S., z zawodu psychiatra, cierpiał na astmę. Moim pacjentem został, kiedy skończył kurs technik hipnozy i poznał ich wartość psychoterapeutyczną. Podczas jego ósmej wizyty zastosowałem metodę palców. Oto pytania, które mu zadałem:
Pytanie: Jest kilka przyczyn, które spowodowały, że zachorował pan na astmę. Proszę spróbować ustalić pierwotną przyczynę, która wywołała trudności w oddychaniu. Ile miał pan wtedy lat? Czy zdarzyło się to, zanim skończył pan pięć lat?
Odpowiedź: (ruch palców) Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan trzy lata?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan dwa lata?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Przed pana pierwszymi urodzinami?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan sześć miesięcy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan trzy miesiące?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zanim skończył pan miesiąc?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy zdarzyło się to bezpośrednio po pana urodzeniu?
Ruchy palców dowodziły, że pytanie nie zostało postawione jasno albo było nieścisłe.
Pytanie: Czy podczas narodzin wydarzyło się coś, co ma związek z pana obecnym stanem zdrowia?
Odpowiedź: Tak (ruch palców powtórzył się wielokrotnie, tak jakby miało to oznaczać podkreślenie twierdzącej
odpowiedzi).
W tym momencie, ciągle jeszcze w stanie hipnozy, mój pacjent zauważył: "To rzeczywiście niespotykane. Któż pamięta własny poród! Śmieszne. Podświadomość zwodzi mnie!"
Pytanie: Czy tamto zdarzenie przeraziło pana?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy może pan je sobie jakoś przypomnieć?
Odpowiedź: Tak.
Zastosowałem regresję - poprosiłem dr. S., aby spróbował
powrócić myślami do momentu swoich narodzin. Opowiadał krzycząc, z potem na czole, zaskoczony, że jego wrażenia są tak bardzo żywe. Na moje polecenie, aby ponownie przeszedł przez moment narodzin, zaczął okazywać duże niezadowolenie. Jego twarz zrobiła się czerwona, chrząkał i kaszlał, jęczał, że nie może oddychać.
Chwilę później odetchnął głęboko i powiedział: "Teraz lekarz trzyma mnie do góry nogami i właśnie dał mi klapsa w pupę. Wreszcie mogę oddychać!" Był rozluźniony, twarz przybrała naturalny koloryt. Kiedy poprosiłem, aby po raz kolejny przeżył tę chwilę, jego reakcje były znacznie łagodniejsze. Potem zapytałem:
Pytanie: Czy trudności z oddychaniem, które wystąpiły zaraz po przyjściu na świat, są przyczyną pańskiej astmy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Zna pan teraz powód swojej choroby. Czy jest pan w stanie uwolnić się od astmy?
Odpowiedź: Tak.
Obudzony z hipnozy, dr S. analizował swoje doświadczenia. Powiedział potem, że jest pewny, iż chodzi tu o rzeczywiste wspomnienie, a nie o imaginację. Był pod wielkim wrażeniem tego, co przeżył, ale był wyraźnie rozluźniony. Ponieważ tak silnie reagował na to wspomnienie, był przekonany, że nie może być to tylko wytwór jego wyobraźni. Żadna fantazja nie byłaby w stanie wywołać takich emocji. Stwierdził również, że psychoanaliza
nie jest w stanie przywołać tak wczesnego wspomnienia. Po tym leczeniu nie wystąpiły u niego już nigdy więcej ataki astmy. Do tej pory nie było wiadomo, że astma może mieć swoje źródło w chwili narodzin. Ujawniła to dopiero podświadomość mojego pacjenta.

wtorek, 23 lutego 2010

Czy astma jest alergią?

Tylko niewielu astmatyków może płakać naprawdę. Kiedy sobie to uświadamiają, czują się ogromnie zaskoczeni. Niektórzy psychiatrzy traktują astmę jako formę zduszonego w sobie płaczu. Psycholodzy twierdzą również, że w przypadku każdego ataku astmy chodzi o konflikt, którego ośrodkiem jest zawsze matka. Idąc tym
torem myślenia, dostrzegamy, że przyczyna astmy tkwi w dzieciństwie i w nawyku duszenia w sobie płaczu.
Jeszcze inna teoria mówi, że choroba ta jest formą wyrzutów sumienia, które odczuwa dziecko, jeśli nie przyznało się do czegoś matce.
Kiedy leczyłem przypadki astmy, zawsze zadawałem nieoczekiwanie moim pacjentom pytanie: "Ile ma pan lat?"
Pacjent odpowiadał, ale zwykle uśmiechał się przy tym pod nosem. Odpowiedź tymczasem brzmiała np. "osiem", lub podobny wiek, ale zawsze z okresu dzieciństwa. Za każdym razem pacjent wypowiadał liczbę z wielkim zaskoczeniem.
W takich przypadkach chodzi zazwyczaj o spontaniczne cofnięcie się w czasie i skojarzenie z wydarzeniem, które zaszło właśnie w tym roku życia. Leczenie powinno się przeprowadzać, sięgając do tamtego czasu.
Udowodniono, że astma występuje najczęściej u dzieci, które zostały wyrwane z domu rodzinnego, ponieważ związek z matką jest bardzo istotny. W jednym z kalifornijskich sanatoriów zaobserwowano, że większość młodych pacjentów bardzo szybko powraca do zdrowia, gdy tylko przyzwyczają się do nowego otoczenia i do sytuacji, że muszą obyć się bez matki. Kiedy jednak dzieci powracają do domu, następuje nawrót ataków. W takim przypadku dziecko pozbędzie się ataków choroby tylko dzięki całkowitej zmianie postępowania matki lub ojca.
Żeby obronić teorię, że astma jest alergią, przytaczano przykłady niemowląt, które zachorowały na astmę. Już
od pierwszych dni swojego życia odczuwamy i odbieramy otoczenie wszystkimi zmysłami, jak człowiek dorosły.
Dzieje się tak nawet wtedy, gdy nie umiemy jeszcze mówić.
Astmatyk wyraża swoje uczucia przez cierpienie. Aby odwrócić od niego swoją uwagę, powinien świadomie poszukiwać innych środków wyrazu dla swoich odczuć, podobnie jak nauczyć się musi tego osoba chorująca na migrenę. Zbawieniem dla astmatyka może okazać się płacz i próba unikania zachowań, które towarzyszą napadom.

poniedziałek, 22 lutego 2010

Astma i samoleczenie

Astma jest bardzo nieprzyjemną, chroniczną dolegliwością, która może doprowadzić do tego, że pacjent ma kłopoty z oddychaniem i dusi się. Próbuje wtedy bezradnie, nierzadko przerażony, chwytać powietrze. Leczenie może ten stan złagodzić - są lekarstwa, które rozkurczają oskrzela i zmniejszają zaleganie flegmy. Ulgę może przynieść również stosowanie kortykosterydów. Wszystkie leki zwalczają jednak tylko objawy, a nie przyczynę.
Objawem astmy są trudności z oddychaniem, utrudniony jest zwłaszcza wydech, wdech natomiast jest powierzchowny i świszczący. Zazwyczaj żaden pacjent nie umie właściwie zachować się podczas ataku. Podczas terapii pacjenci potrzebują zwykle dużej koncentracji, aby dokładnie przypomnieć sobie swoje zachowanie podczas ostatniego ataku. Lekarz obserwując atak, może zanotować różne symptomy choroby: częstotliwość oddechów,
objawy lęku, tj. pot, przyspieszony puls, drżenie rąk, czasem całego ciała.
Chorzy na astmę są zwykle pod opieką lekarza. Samoleczenie z pewnością może przynieść również pewną ulgę, dlatego warto spróbować. Jeśli zamierzasz to zrobić, powinieneś zwrócić najpierw uwagę na uboczne skutki ataku astmatycznego.
Metoda Dunlatsa pomoże ci pozbyć się najczęściej występujących reakcji, pokazując ci je w trochę wyolbrzymionej postaci. Spróbuj więc kiedyś przesadzić z objawami tak bardzo, jak tylko możesz. Jeśli uda ci się wywołać atak, to będzie on z pewnością słaby. W ten sposób przekonasz się, że skoro możesz sam sprowokować atak, to możesz go również świadomie próbować zwalczać.

niedziela, 21 lutego 2010

Ciągłe chrząkanie

Charlotte od zawsze marzyła, aby zostać śpiewaczką, i dlatego postanowiła studiować śpiew. Miała szansę na zrobienie dużej kariery, która zaczynała się rysować już we wczesnej młodości. Kiedy przyszła do mnie po raz pierwszy, miała trzydzieści pięć lat. Była smutna, powiedziałbym nawet, że zgorzkniała, i całkowicie niezadowolona ze swojej pracy. Jej kariera była już od dawna zaprzepaszczona. Kiedy skończyła dwadzieścia dwa lata, nabrała nawyku ciągłego odchrząkiwania. Nikt nie potrafił znaleźć konkretnej przyczyny. Żadne leczenie nie pomagało, a
struny głosowe i krtań nie wykazywały żadnych zmian chorobowych. Charlotte, zgłaszając się do mnie, miała nadzieję, że hipnoza jakoś jej pomoże. Problem polegał jednak na tym, że oczekiwała pomyślnego rezultatu już po pierwszej wizycie. Zaraz na początku powiedziała też, że nie będzie w stanie poddać się żadnemu dłuższemu leczeniu. Ponieważ nie umiałem przewidzieć, jak długo potrwa leczenie, zastosowałem metodę wahadełka. W ten sposób podświadomość Charlotty miała podać powód chrząkania, co powinno moją pacjentkę uleczyć.
Ruchy wahadełka bardzo ją dziwiły i jednocześnie interesowały. Po dwóch tygodniach przyszła w całkowicie odmiennym nastroju, z uśmiechem na twarzy. Chrypka ustąpiła. Podczas prowadzonej przez mnie terapii opowiedziała mi ciekawą historię. Mając dwadzieścia lat, zaręczyła się z młodym chłopakiem. Pewnego dnia pojechali razem nad jezioro, aby popływać kajakiem. W pewnym momencie, gdy robili zwrot, kajak przechylił się i oboje wpadli do wody. Żadne z nich nie umiało zbyt dobrze pływać. Udało im się jednak dobrnąć do wywróconego kajaka. Chwycili się go obiema rękami. Jej narzeczony był tak wycieńczony, że opadł z sił i utonął. Kilka minut później przyszła pomoc. Charlotte uratowała się. Opiła się oczywiście mnóstwo wody, kaszlała, a potem długo
miała chrypę i wciąż odchrząkiwała. Z odpowiedzi na stawiane pytania sama wywnioskowała, że właśnie to zdarzenie było przyczyną jej chrząkania. Nieustannie dręczyły ją silne wyrzuty sumienia. Była przekonana, że to właśnie jej nieuwaga spowodowała śmierć narzeczonego. Z tego powodu nigdy nie wyszła za mąż. Sama sobie wymierzyła więc karę, która spowodowała zaprzepaszczenie kariery piosenkarskiej.
Po kilku wizytach u mnie doszła do wniosku, że karanie siebie nie ma sensu. Parę tygodni później zatelefonowała i powiedziała mi, że chce poślubić mężczyznę, z którym spotyka się od jakiegoś czasu, i że chrząkanie całkowicie ustąpiło.

Spirala hipnotyczna