Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 12 marca 2011

Koc wybaczenia


Dotykając dłonią chorego miejsca, mówisz do siebie: „Z czymkolwiek to nie jest powiązane, wybaczam temu całkowicie".

Koc wybaczenia jest doskonałą techniką natychmiastowego uzdrawiania, która używa słów i dotyku. Jest świetna dlatego, gdyż działa bardzo szybko i nie musisz wiedzieć, komu i co wybaczasz.
Opiera się ona na założeniu, że każda infekcja czy opuchlizna na poziomie emocji zawiera w sobie elementy poczucia winy i gniewu. Zauważ, że nie powiedziałem, iż te emocje powodują takie stany, ale że mogą one być zaangażowane w podtrzymywanie i pogłębianie danego stanu chorobowego. Jeśli uwolnisz napięcie emocjonalne, to na pewno twoje ciało będzie w stanie uzdrowić się znacznie szybciej.
Sama technika jest dziecinnie łatwa. Po prostu dotykasz palcami lub dłonią miejsca, które wymaga pomocy i mówisz do siebie: „Z czymkolwiek to nie jest powiązane, wybaczam temu całkowicie". Powtarzasz tę czynność tak długo, aż uzyskasz pozytywny rezultat, albo tak długo, jak możesz sobie na to pozwolić. Wykonując tę technikę, możesz doświadczyć różnych uczuć, takich jak dreszcze, relaksacja czy złagodzenie bólu. Im bardziej gniew i poczucie winy są przyczyną powstania danej przypadłości, tym szybciej zniknie ona bez śladu. Nawet w wypadku, kiedy te uczucia mają mało wspólnego z powstaniem problemu, efekty również będą korzystne. I tak jak powiedziałem wcześniej: nie musisz wiedzieć, z kim lub z czym związane są te emocje - po prostu dotykaj miejsca, które sprawia problemy i utrzymuj w swoim umyśle decyzję o wybaczeniu. Wybaczenie pomoże twojej podświadomości pozbyć się wielkiej ilości stresu, a dotyk dostarczy energii, którą można spożytkować do uzdrowienia. Oczywiście jeśli wiesz, kto wywołał w tobie gniew lub poczucie winy, to wybaczenie takiej osobie może znacznie wzmocnić siłę działania tej techniki. Jednym z najciekawszych przypadków, kiedy użyłem tej techniki był dzień, w którym obudziłem się z cystami na dziąsłach i ogromnym napięciem w szczęce. Zęby bolały mnie tak bardzo, że nie byłem w stanie zamknąć ust, ponieważ dotkniecie górnych zębów dolnymi nieomalże doprowadzało mnie do utraty przytomności z bólu. Oczywiście coś takiego wymagało wizyty u dentysty, a adres jednego nawet przyszedł mi do głowy, ale postanowiłem najpierw spróbować czegoś innego. Żeby od czegoś zacząć, założyłem, że tę sytuację mógł wywołać gniew. Pomyślałem więc, co mogło być przyczyną mojego gniewu i natychmiast w moim umyśle pojawił się obraz kobiety, która poprzedniego dnia zdezorganizowała mi ważne spotkanie. Wydawało mi się, że rozwiązałem tę sytuacją w sposób pokojowy, ale moje ciało pokazało mi wyraźnie, że nie doprowadziłem do harmonii, a jedynie stłumiłem swój gniew. Tak więc bardzo delikatnie położyłem palec na miejscu, w którym moja szczęka była najsilniej spuchnięta i powiedziałem coś w stylu: „Cokolwiek taka i taka osoba mi nie zrobiła, wybaczam jej kompletnie". Reakcja była tak szybka, że aż trudna do uwierzenia. Ból zniknął, a opuchlizna i ropnie zmniejszały się w oczach, z taką prędkością, że po upływie pół godziny nie było po nich śladu. Cały problem zniknął, tak jakby go w ogóle nie było. Tak więc tego dnia mój dentysta nie miał okazji na mnie zarobić, choć oczywiście i tak czasami korzystam z jego usług.
Pomimo że nie trzeba wiedzieć, kto lub co ma być obiektem wybaczenia, istnieją sposoby pozwalające na zawężenie wyborów, szczególnie w sytuacji, gdy nie potrafisz skojarzyć, kto mógł być powodem twoich negatywnych uczuć. Wielu ludzi na całym świecie, niezależnie od kultury, z jakiej się wywodzą, świadomie lub nieświadomie łączy aspekt męski i żeński z prawą i lewą stroną ludzkiego ciała. Można więc założyć, że jeśli dane schorzenie znajduje się po prawej stronie ciała, to ma ono związek z relacjami osoby chorej wobec mężczyzn, a jeśli po lewej, to chodzi o emocjonalne stany dotyczące kobiet. Zauważyłem również, że konflikt emocjonalny z silną kobietą może ulokować się częściowo po prawej stronie ciała, a konflikt emocjonalny ze zniewieściałym mężczyzną może częściowo objawiać się w lewej. Jeśli więc pracujesz nad schorzeniem, które można przypisać jakiejś określonej części ciała, to warto, abyś pomyślał o tej zależności i po prostu zobaczył, co przyjdzie ci do głowy. W wypadku moich problemów z zębami głównie bolała mnie lewa strona szczęki. W wypadku mongolskiej szamanki, której pomagałem poradzić sobie z infekcją w prawym oku, był to problem z inną szamanką, o bardzo silnej osobowości. Niezależnie od innych rzeczy warto jest wziąć pod uwagę, że praktycznie każde niedomaganie czy choroba, na poziomie emocjonalnym łączą się z gniewem lub poczuciem winy, co powoduje, że warto jest uwolnić wszelkie te emocje, zanim jeszcze sięgnie się po inne techniki. W najgorszym wypadku spowoduje to, że inne użyte techniki będą bardziej skuteczne i zadziałają szybciej.

piątek, 11 marca 2011

Poruszanie ustami


Kolejnym wariantem mruczenia jest mówienie z zamkniętymi ustami i nie poruszając wargami. Daje to efekty bardzo podobne do mruczenia, ale dodatkowo ma jeszcze wpływ podświadomej (poddźwiękowej dla perfekcjonistów) sugestii. Kładąc dłonie na miejscu problemu, zamiast mruczeć, można zamknąć usta i powtarzać afirmacje, błogosławieństwa lub wskazówki. Zastosowałem kiedyś tę technikę w taksówce, kiedy moja przyjaciółka dostała nagłego bólu żołądka i mogę powiedzieć, że sprawdziła się ona doskonale. Jest również bardzo dobra do usuwania bólu głowy i bólu mięśni, szczególnie po treningu. Zwróć jednak uwagę, że niektórzy ludzie mogą uważać mruczenie czy mówienie z zamkniętymi ustami za denerwujące i w takim wypadku nie zareagują na nie zbyt dobrze.

czwartek, 10 marca 2011

Mruczenie


Odczuwając ból w jakiejś części ciała, możesz położyć na niej dłonie i wymruczeć z powrotem swoje zdrowie.

Jest jednakże pewien rodzaj terapii, który stanowi doskonałą kombinację dźwięku i dotyku. Wszystko, co musisz zrobić, to mruczeć lub nucić z zamkniętymi ustami, kiedy twoje dłonie dotykają miejsca sprawiającego problem. Tak, właśnie, to absolutnie wszystko, co trzeba zrobić. Tylko mruczenie i dotyk. Żeby odczuć, jak silne są tego efekty, możesz zbliżyć do siebie dłonie, lecz bez uprzedniego pocierania. Trzymając je blisko siebie, zacznij mruczeć. Poza wibracjami, które odczujesz w swoim ciele, twoje dłonie również powinny zacząć wibrować i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to odczujesz pomiędzy nimi pewien opór.
Odczuwając jakiś ból lub dyskomfort, możesz dotknąć tego miejsca dłońmi i palcami i wymruczeć z powrotem swoje zdrowie. W istocie, mruczenie może pomóc ci uwolnić napięcie i przyśpieszyć proces zdrowienia w większym stopniu niż sam dotyk. Możesz mruczeć w niskich lub wysokich tonacjach, albo nawet nucić swoje ulubione melodie. Zauważyłem, że efekty są lepsze wtedy, gdy utrzymujesz uwagę na własnych dłoniach lub na miejscu, którego dotykają. Oczywiście znacznie lepsze efekty uzyskasz mrucząc z zamkniętymi ustami, bowiem wtedy powstaje w twoim ciele znacznie większa wibracja, która przenosi się na twoje dłonie.

środa, 9 marca 2011

Poręczne wibracje


Wielu ludzi próbowało zastosować w uzdrawianiu dźwięki. Nie ma żadnych wątpliwości, że mogą one bardzo pozytywnie wpływać na stan zdrowia. W języku angielskim istnieje powiedzenie, że: „ Muzyka może ukoić nawet najgorszą bestię" . Obserwując działanie muzyki na ludzi, rzeczywiście można dostrzec, że jest ona w stanie uspokoić kogoś, lub podnieść na duchu, w bardzo krótkim czasie. Ale nie jest to terapia dotykiem, w pełnym znaczeniu tego słowa. Spotkałem się również z terapią nazywaną „tonową", polegającą na tym, że terapeuta wydawał jakieś konkretne dźwięki w kierunku pacjenta. Muszę jednak powiedzieć, że nie zaobserwowałem, aby ta terapia dawała jakieś pozytywne skutki uzdrawiające.

wtorek, 8 marca 2011

Twój ukryty talent


Potrzyj dłonie, aż poczujesz łaskotanie, a następnie połóż je na obszarze, który sprawia danej osobie ból (działa to nawet przez ubranie).

Możesz teraz pomyśleć, że łatwo jest mi powiedzieć, że każdy ma zdolności pozwalające dokonywać uzdrowień. Ale jak mogę to udowodnić? Wcale nie zamierzam ci tego udowadniać, ponieważ możesz zrobić to sam, robiąc kilka prostych eksperymentów. Jeśli sporo czytasz, albo często chodzisz na seminaria, to zapewne znasz te ćwiczenia. Podaję je tu dla tych, którzy jeszcze o nich nie wiedzą.

1. Potrzyj mocno dłonie, rozłóż je na odległość jakieś 15 centymetrów i powoli zbliżaj do siebie. Powinieneś to robić tak, jakbyś miał zamiar klasnąć, ale nie mógł się zdecydować. Zwracaj baczną uwagę na odczucia płynące z twoich dłoni. Jeśli w twoim przypadku jest tak samo, jak u większości ludzi, to powinieneś odczuć jakiś słaby opór, tak jakbyś ściskał miękki balon, albo zbliżał do siebie dwa odpychające się magnesy. Te odczucia są powodowane przez otaczające twoje ciało pole energetyczne, a to właśnie tego pola używają w swej pracy uzdrowiciele (przynajmniej niektórzy uzdrowiciele).

2. Postaw obok siebie trzy szklanki soku pomarańczowego, grejpfrutowego lub jabłkowego, albo trzy filiżanki z kawą czy herbatą. Jeśli chcesz, możesz też użyć kieliszków wypełnionych winem. W ostateczności możesz również użyć wody, ale lepiej jest zrobić to na przykładzie czegoś, co ma bardziej określony smak. Następnie potrzyj dłonie i weź w nie jedno z naczyń. Potrzymaj je przez minutę lub dwie, a następnie spróbuj, jak smakuje zawartość. Spróbuj również zawartości innych naczyń. Zauważyłeś różnicę? Właśnie „uzdrowiłeś" płyn (czasami zdarza się, że nie jesteś w stanie wyczuć różnicy, wtedy dobrze jest poprosić kogoś o opinię). Powodem, dla którego sugeruję, abyś pozwolił sprawdzić efekt swoich działań komuś innemu jest to, że pozwoli ci się to upewnić, iż nic sobie nie wmawiasz i smak tego płynu rzeczywiście się zmienił. Zwykle „uzdrowiony" płyn jest słodszy, bardziej łagodny w smaku, lub traci oryginalną goryczkę. Oczywiście niektórzy ludzie mogą nie uznać takiej zmiany za dobrą.
Każdy posiada uzdrawiającą moc. Ciało każdego człowieka uzdrawia się cały czas, często na przekór temu, co człowiek robi. Każdy z nas posiada również uzdrawiającą moc, pozwalającą na uzdrawianie innych ludzi i to dokładnie w tej chwili, bez żadnych wymyślnych rytuałów.
Oczywiście rytuały są potrzebne i mają swoje zastosowanie. Pomagają one przekonać wątpiących lub tych, którzy nie wiedzą, że istnieje moc, która może pomóc im w uzdrowieniu. Nie stanowi to żadnego problemu. Oczywiście ludzie, którzy pomagają nam się uzdrowić, mają prawo pobierać opłaty za swe usługi, w takiej wysokości, jaką uważają za słuszną, a ludzie leczący się mają prawo płacić za takie usługi.
Jedyny problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś jest przekonany, że nie może lub nie wolno mu uzdrawiać bez jakiegoś rytuału czy pozwolenia wydanego przez kogoś innego (i nie chodzi mi tu o sprawy prawne, są one bowiem zupełnie inną kwestią). Faktem jest, iż jeśli jesteś człowiekiem, to możesz uzdrawiać (tak przy okazji - ta publikacja jest przeznaczona dla ludzi. Jeśli więc jesteś rośliną, zwierzęciem, skałą czy gwiazdą, to powinieneś przeczytać jakąś inną publikację). Oczywiście tak samo jak we wszelkich innych dziedzinach, jedni ludzie uzdrawiają lepiej, inni gorzej, ale każdy w jakimś stopniu ma do tego talent. Następnym razem, kiedy znajdziesz się w towarzystwie kogoś, kto cierpi z powodu jakiegoś bólu czy niedomagania, a jednocześnie kogoś, kto jest otwarty na to, abyś na nim poeksperymentował, potrzyj swoje dłonie, aż poczujesz w nich łaskotanie, a potem połoz na obszarze, który sprawia danej osobie ból (działa to nawet przez ubranie). Uzyskasz znacznie lepsze rezultaty, jeśli będziesz się koncentrować na tym co robisz. Wiem, że niektóre systemy uczą, iż energia i tak płynie poprzez ciebie, więc możesz pozwolić swojemu umysłowi na brak koncentracji, ale należy pamiętać, że energia podąża za uwagą, więc jeśli będziesz zwracał ją na swoje dłonie, to automatycznie będą one miały jej więcej. Jeśli osoba, na której będziesz eksperymentować, poczuje jakąkolwiek ulgę, to eksperyment można uznać za udany. Używając technik z kolejnych postów, możesz znacznie zwiększyć swoje zdolności wytwarzania energii i użycia ich w uzdrawiającym dotyku.

poniedziałek, 7 marca 2011

Uzdrawiające dłonie



Ludzie często mówią mi, że uważają, iż mają moc uzdrawiającą, lub że jakiś jasnowidz powiedział im, że ją mają i pytają, co powinni z tym zrobić. Zwykle odpowiadam im, że powinni zacząć uzdrawiać.

niedziela, 6 marca 2011

Przytulanie


Siądź na podłodze, tak, aby opierać się o plecy partnera. Niektórzy ludzie odczuwają przy tyra fale energii, relaks lub przyjemność.

Ćwiczenie polegające na przytulaniu się jest doskonałe dla dwójki lub więcej ludzi. Zabiera ono nas do naszych prymitywnych początków. Warto zauważyć, że niektóre małpy robią tak godzinami. Pomimo swej niesamowitej prostoty może mieć niezwykły wpływ na umysł i ciało. Ubranie jest opcjonalne, tak samo jak muzyka i wszelkie przyrządy do aromatoterapii.

• Wersja pierwsza - dla dwójki ludzi. Usiądź wraz z partnerem na podłodze w taki sposób, abyście opierali się o swoje plecy. Możesz siedzieć w ten sposób tak długo, jak tylko zechcesz, ale postaraj się, żeby nie trwało to krócej niż pięć minut, szczególnie jeśli chcesz osiągnąć jakieś widoczne rezultaty. Zwykle już po kilku chwilach odczujesz ciepło. Po dłuższej chwili możesz odczuć mrowienie, fale energii, relaksację lub przyjemność.

• Wersja druga — dla dwójki ludzi. Usiądźcie jak najwygodniej na podłodze, przy ścianie lub na fotelu, w taki sposób, aby się wzajemnie obejmować. Nie róbcie nic poza przytulaniem się. Jeśli po jakimś czasie będziesz musiał zmienić pozycję, aby było ci wygodniej, zrób to jak najdelikatniej i poruszając się tylko minimalnie. Efekty, które mogą się pojawić przy wykonywaniu tego ćwiczenia, są bardzo podobne do efektów poprzedniego, a ponadto możesz mieć odczucie stapiania się z drugą osobą. W takim stanie jest również bardzo łatwo oddać się marzeniom.

• Wersja trzecia - dla trzech lub więcej osób. Użyjcie dowolnej kombinacji wspierania się plecami, przytulania, trzymania za ręce i splatania nóg. Ważne, aby wszyscy przed rozpoczęciem ćwiczenia odwiedzili toaletę, a potem przyjęli wygodną pozycję. Ten wariant najlepiej wykonywać na podłodze, można również wziąć kilka poduszek albo mat. W trakcie wykonywania ćwiczenia nie rozmawiajcie. Możecie wszystko omówić dopiero po jego zakończeniu. Korzyści płynące z tego ćwiczenia są takie same jak we wszystkich poprzednich, ale dodatkowo siła grupy powoduje, że wszystkie mogą się bardzo spotęgować, prowadząc nawet do doświadczeń wizyjnych.

Główną korzyścią z przytulania , jest uzdrawianie emocjonalne.
Przytulanie się ma tendencję do stymulowania u niektórych ludzi odczuć seksualnych. W zależności od zaangażowanych w ćwiczenie osób i okoliczności, w jakich ćwiczysz, musisz sam ocenić, jaki rodzaj zachowania jest odpowiedni. Pamiętaj, że można doświadczać odczuć seksualnych, jednocześnie nie zaspokajając ich natychmiast. Zamiast angażować się w spełnienie, możesz po prostu pozostać zrelaksowany i obserwować takie odczucia, bez konieczności zrobienia z nimi czegokolwiek. Należy też pamiętać, że energia seksualna może sama w sobie oddziaływać uzdrawiająco na organizm.

Spirala hipnotyczna