Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 11 kwietnia 2009

Psychiczna modulacja odporności wrodzonej


Pojawiają się obecnie dowody na to, że w następstwie odpowiedniego kształcenia i treningu psychika może zacząć wywierać wpływ na układ odpornościowy. Przypomnijmy sobie, że białe krwinki obojętnochłonne stanowią prawie dwie trzecie całego systemu odporności wrodzonej, zbudowanego z białych ciałek krwi, a zatem każdy sposób wzmacniania ich działania będzie z pewnością znaczącym krokiem naprzód w walce z chorobą. Barbara Peavey w swojej pracy doktorskiej przebadała efekty programu treningowego, którego celem było pogłębianie relaksacji poprzez biologiczne sprzężenie zwrotne (wykorzystywano tu elektromiogramy relaksacji mięśniowej
oraz sprzężenie zwrotne związane z temperaturą). Odkryła, że choć liczba krwinek obojętnochłonnych podczas udanego treningu relaksacyjnego pozostaje taka sama, to jednak funkcjonują one znacznie lepiej.
O jeszcze bardziej fascynującej metodzie wspomagania aktywności krwinek obojętnochłonnych piszą Schneider, Smith i Witcher. Badacze ci wykorzystali kombinację, obejmującą wzbudzenie przekonania oraz trening tworzenia obrazów, która miała im pomóc zbadać powiązania istniejące między wyobrażeniami a układem odpornościowym. Studentom wierzącym, że mogą świadomie kontrolować swój układ odpornościowy, najpierw podano informacje na temat funkcjonowania białych krwinek oraz pokazano zdjęcia (przezrocza) krwinek obojętnochłonnych, które miały później stanowić element ich treningu tworzenia obrazów. Następnie wysłuchali nagrania z sugestiami wywołującymi relaksację i tworzenie obrazów. Ćwiczyli też wyobrażanie sobie i rysowanie swych wyobrażeń, a rysunki były następnie punktowane w sposób zobiektywizowany. Po sześciu takich treningach okazało się, że badani potrafią znacznie zmniejszać lub zwiększać liczbę krwinek obojętnochłonnych, które znajdują się w ich krwiobiegu.
Krwinki te można nazwać “wędrującymi po krwiobiegu samurajami". Jak już wcześniej wspomniałem, są one istotnymi elementami reakcji immunologicznej na bakterie, wirusy i inne szkodliwe antygeny, które usiłują zaatakować nasz organizm. Mogą one walczyć z najeźdźcami nawet wtedy, gdy już krążą oni we krwi. Krwinki te dysponują licznymi formami działania, zwiększającymi ich zdolność znajdowania i niszczenia antygenów.
Mogą wędrować z biegiem krwi aż do miejsca uszkodzenia, zmieniać swój kształt, a następnie przeciskać się przez pory naczyń krwionośnych po to, by znaleźć się w naruszonym obszarze tkanki. Ten proces, polegający na przesuwaniu się w stronę miejsca uszkodzenia, nosi nazwę diapedezy. Krwinki obojętnochłonne mogą również
przylegać do wewnętrznej części naczynia krwionośnego w procesie marginacji. Gdy tkanka zostanie zaatakowana lub zniszczona, reagują wytworzeniem stanu zapalnego, który jest dla szkodliwych czynników czymś w rodzaju pułapki fizycznej, zapobiegającej ich dalszemu rozprzestrzenianiu się po ciele. Obszar objęty zapaleniem wypuszcza do tkanek substancje chemiczne, przyciągające krwinki obojętnochłonne, które w rezultacie przylegają do ścian naczyń włosowatych (mar-ginacja), a następnie przeciskają się przez ich ściany (diapedeza) i docierają do
źródła zapalenia.
Analizując wyniki czterech ze swych wstępnych badań, Schneider, Smith i Witcher wysunęli hipotezę, że treningi tworzenia obrazów wpłynęły na proces marginacji krwinek obojętnochłonnych. Ćwiczenia nie zwiększyły ani też nie zmnieszyły samej liczby tych krwinek, lecz zmieniały ich sposób poruszania się oraz potencjalną
lokalizację ich działań w układzie odpornościowym. Jak zobaczymy później przy okazji omawiania astmy, odkrycie to może mieć ważne implikacje, związane z wykorzystaniem tworzenia obrazów i hipnozy w celu zmiany nadmiernych reakcji immunologicznych u alergików.

piątek, 10 kwietnia 2009

Dowody psychicznej modulacji układu odpornościowego



Aby zrozumieć, w jaki sposób psychika wpływa na układ odpornościowy, musimy rozważyć jeszcze jeden ważny aspekt działania limfocytów T i B. Na powierzchniach tych komórek znajdują się receptory, które mogą uruchomić, ukierunkować i zmodyfikować ich funkcje immunologiczne. Za pośrednictwem tych receptorów psychika wpływa na limfocyty. Jak już wcześniej wspomniałem, receptory są czymś w rodzaju zamków, które otwiera się po to, by pobudzić aktywność danej komórki, a otwierającymi je kluczami są cząsteczki przekaźnikowe: neurotransmitery układu autonomicznego, hormony układu hormonalnego i immunotransmitery układu odpornościowego. Forma i struktura zarówno przekaźników, jak i cząsteczek receptorów, które – by pobudzić aktywność komórek, muszą do siebie pasować – daje nam pogłębiony obraz prawdziwej natury życia oraz psychiki.
W poprzednich częściach widzieliśmy, że psychiczna regulacja zarówno układu hormonalnego, jak i autonomicznego odbywa się na trzech poziomach. Istnieją tu jednak pewne dodatkowe komplikacje, wynikające z faktu, że układy autonomiczny, hormonalny i odpornościowy mogą nawzajem modulować swą aktywność.
Bodźcem, który sprowokował immunologów do sformułowania nowych koncepcji, było to, że układ odpornościowy może (dzięki swym immunotransmiterom) wysyłać komunikaty zwrotne do podwzgórza oraz układów autonomicznego i hormonalnego. Nicolas Hall i jego koledzy (Hall, McGillis, Spangelo i Goldstein) tak przedstawili swoje poglądy:
Coraz liczniejsze dane potwierdzają hipotezę, że centralny układ nerwowy (CUN) i układ odpornościowy tworzą dwukierunkowe obwody. Substancjami, które – jak się wydaje – przenoszą informacje z części odpornościowej do CUN są: tymozyny, limfokiny oraz pewne białka. Peptydy opioidowe, hormon adrenokortykotropowy (ACTH) i hormon stymulujący tarczycę (TSH) to dodatkowe produkty limfocytów, które mogą działać w
obwodach neurohormonalnych, modulowanych przez układ odpornościowy. Proponujemy, aby
terminu “immunotransmiter" używać do określania cząsteczek wytwarzanych głównie przez komórki układu odpornościowego, przenoszących ściśle określone sygnały czy informacje do neuronów oraz komórek innego rodzaju. Pewne peptydy tymozynowe mogą służyć jako immunotransmitery modulujące osie podwzgórzowo-przysadkowo-nadnerczową oraz gonadową. Sporo danych potwierdza hipotezę, że układ nerwowy jest w stanie zmienić procesy związane z odpornością za pośrednictwem układów autonomicznego
i neurohormonalnego. Ader zebrał dane eksperymentalne dokumentujące modulujący wpływ psychiki na układ odpornościowy i podzielił je na sześć grup. Uzupełniłem jego listę niektórymi nowymi danymi i tak się ona teraz przedstawia:
1. Neuroanatomiczne i neurochemiczne dowody, że tkanki limfatyczne (szpik kostny, grasica, śledziona, migdałki, kępki Peyera, węzły chłonne itd.) są unerwiane przez centralny układ nerwowy. Oznacza to, że psychika (za pośrednictwem CUN) ma bezpośrednie połączenia neuronowe ze wszystkimi tymi organami układu odpornościowego, a więc może je modulować.
2. Obserwacje, że efektem hamowania lub pobudzania podwzgórza są zmiany reaktywności immunologicznej, oraz że – odwrotnie – aktywizacja reakcji immunologicznych organizmu prowadzi do wymiernych zmian w obrębie podwzgórza (Roszman, Cross, Brooks i Markesbery, Stein, Schleifer i Keller). Ze względu na to, że podwzgórze jest regulowane przez wyższe centra mózgowe (za pośrednictwem kory limbicznej), owe
wzajemne połączenia istniejące między podwzgórzem a układem odpornościowym mogą być podatne na modulację psychiczną.
3. Odkrycie, że limfocyty mają receptory hormonów układu hormonalnego oraz neurotransmiterów układu autonomicznego (Cohn, Wybran). Oznacza to, że wszelkie oddziaływania psychiki na modulację układów autonomicznego i hormonalnego mogą być również przenoszone do układu odpornościowego. Wniosek ten potwierdzają dane z punktu następnego.
4. Dowody, że zmiany funkcji hormonów i neurotransmiterów modyfikują reaktywność immunologiczną, oraz że pojawieniu się reakcji immunologicznej towarzyszą zmiany poziomu hormonów i neurotransmiterów (Besedovsky,
del Rey i Sorkin, Hall i Goldstein).
5. Dane dokumentujące wpływ interwencji behawiorystycznej (np. warunkowania) na rozmaite parametry funkcjonowania układu odpornościowego (Ader, Gorczynski, Macrae i Kennedy).
6. Badania eksperymentalne i kliniczne, w których odkryto, że przyczyną procesu chorobowego są czynniki psychiczne, takie jak stres (Palmblad, Stein i in.) czy depresja (Stein i in.).
Maclean i Reichlin zauważyli (1981), że psychika może modulować reakcje immunologiczne w sposób pośredni przez zmiany zachowań, w tym: zmiany dotyczące sposobu odżywiania się, rytmów okołodobowych, cyklu sen czuwanie, temperatury ciała, objętości krwi i miejscowych reakcji naczyniowych.
Najważniejsze zadanie, przed jakim stoi hipnoterapeuta, polega na tym, by dowiedzieć się, jak dotrzeć do wszystkich tych mechanizmów psychosomatycznych oraz jak je wykorzystać. Jakże daleko nam jeszcze do tego! Cytowane przez Adera oraz Locke'a i innych rzetelne prace badawcze, dotyczące wpływu czynników psychospołecznych, nastroju czy systemu przekonań na choroby i ich uzdrawianie, wskazują, że psychika nieprzerwanie moduluje układ odpornościowy. Wszelkie osiągane za pomocą hipnozy sukcesy w modulowaniu funkcji immunologicznych wiążą się z metodami niespecyficznymi, które są do pewnego stopnia skuteczne (w niektórych przypadkach ich efekty są nawet bardzo spektakularne), mimo że zwykle nie mamy pojęcia,
na czym polegają mechanizmy oddziaływań terapeutycznych. Można przecież zupełnie dobrze prowadzić samochód, nie wiedząc, na czym polega działanie silnika. Kiedy jednak przydarzy się nam awaria, tym lepiej poradzimy sobie z jej usunięciem, im więcej będziemy wiedzieli o mechanizmach jego działania. Obecny stan wiedzy
hipnoterapeutów przypomina w jakimś sensie sytuację przeciętnego kierowcy, który wie, że gdzieś tam znajduje się silnik i że po włączeniu rozrusznika i naciśnięciu pedału gazu zaczyna, on wykonywać jakieś działania. Istnieje jednak wiele nowatorskich programów badawczych, skupiających się na wpływie, jaki modulacja psychiczna oraz hipnoza mogą wywierać na poszczególne charakterystyki układu odpornościowego. W następnych częściach omówimy niektóre z tych programów, aby się zorientować, co mogą nam one powiedzieć o tworzeniu nowych metod hipnoterapii, których celem jest wspomaganie funkcjonowania immunologicznego.

niedziela, 5 kwietnia 2009

Odporność komórkowa


Odporność komórkowa powstaje, gdy komórki macierzyste szpiku przenoszą się do grasicy. Tam dojrzewają i stają się limfocytami T (uwrażliwionymi białymi krwinkami), które w bezpośredni sposób niszczą nacierające antygeny. Niektóre limfocyty T wędrują następnie z krwią do skóry, której naskórek wytwarza hormony stymulujące ich dojrzewanie (Edelson i Fink). Skóra pokrywająca powierzchnię całego ciała jest zatem ważną częścią układu odpornościowego. Istnieje wiele rodzajów komórek T, które wspomagają lub hamują działanie innych komponentów odporności humoralnej czy komórkowej (Hokama i Nakamura ; Waksman). Wiele tych komponentów poddaje się oddziaływaniom psychospołecznym (Ader, Ghanta i in.). Odporność nabyta ma więc u każdego człowieka swoją własną historię, związaną z jego rozwojem, i dlatego jej funkcjonowanie jest szczególnie podatne na wpływ związanych ze stanem informacji, zakodowanych we wczesnym okresie życia.

Spirala hipnotyczna