Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 16 stycznia 2010

Samodzielne uwolnienie się od fobii


Muzyka relaksacyjna - Medytacja - Miłość i umieraniePrzez samoleczenie możesz uwolnić się również od fobii (nie dotyczy to fobii, które powstały wskutek przeniesienia). Najważniejsze to poznać przeżycie, które ją wywołało. Wszystkie negatywne uczucia związane z lękiem trzeba odreagować. Nie wystarczy tylko wrócić do tego zdarzenia pamięcią. Psychoterapeuta nakazuje pacjentom przeżywać je kilkakrotnie. Początkowo strach jest bardzo duży. Potem napięcie nerwowe wprawdzie utrzymuje się, ale nie jest już tak silne. Całe zajście powinno być odtworzone parokrotnie, aż strach ustąpi.
Zazwyczaj wystarczą trzy, cztery razy. Kiedy wszystkie uczucia zostaną rzeczywiście odreagowane, fobia zniknie.
Stan, w którym jesteśmy uwolnieni od przykrych uczuć i nie uświadamianych kompleksów, w psychologii nazywa się "katharsis" lub odreagowanie. Napięcie nerwowe wywołują zdarzenia, które doprowadzają do powstania fobii. Katharsis ma działanie oczyszczające.

piątek, 15 stycznia 2010

Jak powstają fobie


Boguslaw Waskiewicz - Medytacja wewnetrznego swiatlaNerwicowe lęki przenosimy często na inne sytuacje lub przedmioty. Dzieje się tak, gdy strach jest na tyle silny, że już sama myśl o czymś obezwładnia. Próbujemy wtedy znaleźć dla naszej fobii inny obiekt, wyrażający ukryty w nas lęk. Ten rodzaj fobii występuje jednak rzadko. Dużo częściej spotykamy fobie o charakterze odruchu warunkowego, który powstał w wyniku wcześniejszego przeżycia, pochodzącego najczęściej z dzieciństwa.
Czasem zdarza się, że dzieci zamykają podczas zabawy swojego kolegę w ciemnej szafie lub innym małym, ciasnym pomieszczeniu. Nietrudno się domyślić, że w takiej sytuacji dziecko łatwo może się przerazić.
Zaskakujące, jak często rodzice i w ogóle dorośli wymierzają dzieciom karę, zamykając je w małych, ciemnych pomieszczeniach. Nie zdają sobie sprawy, że następstwem tego może być nie tylko klaustrofobia, ale i strach przed ciemnością. Fobię nie zawsze da się zwalczyć. Niekiedy trwa przez całe życie. Wystarczy, że raz przestraszymy się wody, a strach ten może towarzyszyć nam przez lata, nawet do końca życia. Potwierdzają to osoby, które już raz się topiły.
Podobny przypadek miałem z moją córką, wówczas czteroletnią, która uwielbiała przebywać w wodzie, mimo że nie potrafiła jeszcze pływać. Któregoś razu bawiła się nad brzegiem morza z dużo starszą koleżanką i weszła z nią do wody. Duża fala niespodziewanie zabrała piasek spod nóg koleżanki i kilka razy ją przewróciła. Dziecko napiło się wody i chwytało łapczywie powietrze. Obie śmiertelnie się przeraziły, mimo że nic złego się nie stało. Moja córeczka płakała, a potem przez długi czas wzbraniała się przed kąpielą, i w basenie, i w morzu.
Dwa lata później była już na tyle duża, że mogła poddać się hipnozie. Pozwoliłem jej wrócić do wydarzenia znad morza i kazałem je ponownie przeżyć. Nie reagowałem na jej płacz i prośby, żebym przestał. Konfrontacja z tym zdarzeniem uwolniła ją od strachu, który od czasu tamtej przygody jej nie opuszczał. Kiedy ostatnio opowiadała mi tę historię, śmiała się na samą myśl o tym wydarzeniu. Bez hipnozy silny lęk przed wodą towarzyszyłby jej
prawdopodobnie do końca życia.

czwartek, 14 stycznia 2010

Zwycięstwo nad strachem i fobią


Arnd Stein - RomantikKażdego człowieka opanowuje czasem strach, którego nie można nazwać stanem neurotycznym, ma bowiem uzasadnione powody, jest mechanizmem obronnym. Taką samą funkcję spełnia również zwykły lęk bez określonej przyczyny. Jeśli przeprowadziłbyś wśród przyjaciół i znajomych ankietę, przekonałbyś się, że mało kto jest wolny od uczucia strachu.
Stany natrętnych lęków nazywane są w psychologii fobiami. Wśród nich wyróżnia się: akrofobię (lęk wysokości), klaustrofobię (strach przed zamkniętymi pomieszczeniami), agorafobię (strach przed otwartą przestrzenią), zoofobię (strach przed zwierzętami), hydrofobię (strach przed wodą). Istnieją oczywiście jeszcze inne fobie, ale wymienione tu spotyka się najczęściej. Fobia to określenie bardzo silnego, irracjonalnego strachu. Dobrym tego przykładem jest spotykany często strach przed wężami. Tymczasem tylko niektóre gatunki tych zwierząt są jadowite. Większość to niegroźne gady, a mimo to ludzie ich unikają. W skrajnych przypadkach panikę może wywołać nawet wąż na obrazku czy fotografii. Ten silny, trudny do wytłumaczenia strach nazywany jest właśnie fobią.

środa, 13 stycznia 2010

Ciągle się budziła


Arnd Stein - InspirationJedna z moich pacjentek, nazwijmy tu ją Ewą, była osobą, która bez kłopotu zasypiała, ale za to wkrótce budziła się i nie mogła ponownie zasnąć. Spała co prawda kilka godzin, jednak kiedy jej mąż wstawał do pracy około szóstej rano, budziła się. Gdy wychodził, znowu zasypiała i spała do dziewiątej. Nie działo się tak tylko w weekendy, mąż wtedy nie pracował.
Ewie wydawało się, że wystarcza jej parę godzin snu. Czuła się zadowolona i nie narzekała na zdrowie. Nie lubiła jednak leżeć i czekać, aż przyjdzie sen. Mąż Ewy kładł się wcześnie, ona zaś jeszcze czytała książkę lub
oglądała telewizję. Potem szybko zasypiała, ale po dwóch, trzech godzinach znowu się budziła i prawie do rana przewracała z boku na bok. Myśląc intensywnie o rozmaitych życiowych problemach, zamartwiała się nimi.
Mówiono jej, że przesadza i że powinna z tym walczyć. Poradziłem jej, aby każdego wieczoru przed położeniem się spać spisała listę spraw, które sprawiają jej na co dzień najwięcej kłopotów, a kiedy się przebudzi, ma o
którymś z nich usilnie myśleć. Zamierzone wyolbrzymianie kłopotów jest bowiem dobrą metodą na pozbycie się męczących przyzwyczajeń. Po dwóch czy trzech próbach, kiedy celowo się zamartwiała, cała sytuacja wydała jej
się najpierw bardzo trudna, a w końcu po prostu śmieszna.
Żeby ustalić inne przyczyny problemu pacjentki ze snem, zadałem jej podświadomości następujące pytania:
Pytanie: Czy istnieje jeszcze inny powód, który każe ci budzić się w środku nocy?
Odpowiedź: (wahadełko) Tak.
Pytanie: Czy istnieje więcej niż jeden powód?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy istnieją więcej niż dwa powody?
Odpowiedź: Nie.
Pytanie: Czy chcesz sama siebie ukarać tym, że nie śpisz? Czy stan ten jest szczególnie nieprzyjemny?
Odpowiedź: Nie.
Pytanie: Czy bezsenność spowodowana jest jakimś strachem?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy boisz się złych snów?
Odpowiedź: Nie.
Pytanie: Czy boisz się, że podczas snu możesz umrzeć?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Strach ten ma przyczynę. Czy kiedy byłaś dzieckiem, zmarł jakiś krewny, a tobie powiedziano, że zasnął?
Odpowiedź: (słowna) Tak, przypominam sobie pogrzeb mojej babci, miałam sześć lat. Bałam się, widząc ją w trumnie, mówiono mi, że babcia śpi.
Pytanie: Czy to przeżycie z dzieciństwa ma coś wspólnego z tym, że budzisz się w nocy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy twoja bezsenność ma jeszcze inną przyczynę?
Odpowiedź: Nie.
Pytanie: Czy budzisz się z jeszcze innego powodu?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy możesz określić, jaki to powód?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy to czemuś służy?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy ma to związek z jakimś wcześniejszym przeżyciem?
Odpowiedź: Nie.
Pytanie: Czy ktoś z twojej rodziny cierpiał na bezsenność? Czy identyfikujesz się z kimś, kto cierpiał na tę dolegliwość?
Odpowiedź: Nie.
Pacjentka musiała odpowiedzieć jeszcze na kilka innych pytań, a mimo to nie udało się ustalić powodu jej dolegliwości. W końcu powiedziałem jej, że kiedy policzę do trzech, ona przypomni sobie drugi powód. Tak też się
stało. Powiedziała: "Wiem już. Myślę, że chcę uniknąć fizycznych zbliżeń z moim mężem. Nigdy nie czerpałam z tego przyjemności. Chyba jestem oziębła. Nienawidzę, kiedy zbliża się do mnie, a lubi robić to w nocy. Myślę, że
budzę się dlatego, żeby nie mógł mnie zaskoczyć i żebym zawsze mogła znaleźć jakąś wymówkę".
Po kilku wizytach w moim gabinecie Ewie udało się uwolnić od oziębłości, a potem mogła już spokojnie zasypiać.


PODSUMOWANIE


Choroby uwarunkowane stanem emocjonalnym pacjenta są często formą obrony organizmu. Choroba powstaje zazwyczaj poza naszą wiedzą, dlatego podświadomość początkowo sprzeciwia się każdemu leczeniu. Opór ten można jednak pokonać i skorygować nastawienie podświadomości, gdy tylko zostaną odkryte przyczyny choroby.
Celem tego działania nie jest jednak zniszczenie mechanizmu obronnego, lecz spowodowanie, żeby nie był on potrzebny.
Stosowanie metody ideomotorycznej pozwala dowiedzieć się, jakie są podświadome przyczyny dolegliwości.
Przy niemal każdej chorobie psychosomatycznej odgrywa rolę przynajmniej jeden, a częściej kilka z podanych tu czynników. Siedem kluczy to:
1. Wewnętrzny konflikt
2. Motywacja
3. Działanie sugestii
4. Mowa ciała
5. Identyfikacja
5. Wymierzanie sobie kary
7. Wcześniejsze przeżycia.
Kiedy stwierdzisz już, który z tych czynników jest przyczyną twoich cierpień, oznacza to, że zrobiłeś najważniejszy krok do wyleczenia.
Teraz wiesz już, jak powstają depresje. Lekkie stany załamania można łatwo pokonać, gdy odkryje się ich przyczyny. W poważnych przypadkach powinieneś skorzystać raczej z pomocy psychiatry.
Dowiedziałeś się również, jak za pomocą autohipnozy zwalczać bezsenność. Najpierw jednak musisz ustalić jej przyczyny, zadając swojej podświadomości odpowiednie pytania. Większość ludzi, którzy cierpią na bezsenność, może ją zwalczyć przez wprowadzenie się w hipnozę tuż przed snem i stosowania sugestii, że "za kilka chwil" zasną. Wkrótce zasypianie przestanie być problemem.

wtorek, 12 stycznia 2010

Autoterapia ujawnia przyczynę


Arnd Stein - GalaxisTrzeba rozważyć wszystkie ewentualne przyczyny choroby. Jeśli uznamy, że nasz strach nie ma żadnej konkretnej przyczyny, może zniknąć. Osoba dorosła, który uświadomi sobie, jak wpłynęła na nią modlitwa w dzieciństwie, zrozumie, że między snem a śmiercią nie ma żadnego związku. Czasem trzeba powrócić myślami do chwili, kiedy przeżyliśmy bezpośredni kontakt ze śmiercią, aby odreagować uczucia związane z tym przeżyciem.
Dopiero wtedy stracą one swoje negatywne działanie.
Sen można przywołać, stosując odpowiednią sugestię. Jednak najlepszą metodą zwalczenia bezsenności jest autohipnoza, którą zawsze zalecam moim pacjentom. Autohipnozie należy poddać się, leżąc już w łóżku.
Doskonale nadaje się do tego następująca sugestia: "Za kilka chwil zasnę głęboko i odpocznę. Przez całą noc chcę spokojnie spać". Po tych słowach najlepiej skoncentrować swoje myśli na czymś miłym, zupełnie nie związanym ze snem. Wyrażenie "za kilka chwil" albo słowo "wkrótce" są nieokreślone. Dlatego trochę potrwa, zanim zaśniesz. Tym samym dajesz sugestii, która wpływa na podświadomość, czas na zadziałanie. Nieustanne myślenie o próbie zaśnięcia nie pomaga, lecz wręcz uniemożliwia nocny odpoczynek. Im bardziej będziesz wierzył, że metoda ta pozwoli ci zasnąć, tym szybciej wywoła ona pożądany skutek.
Cel ten można osiągnąć też przez powtarzanie sobie, że brak snu wcale nie jest uciążliwy, nieprzyjemny, a już na pewno nie jest niebezpieczny. "I jeśli nawet przez jakiś czas nie zasnę, to leżąc, mogę również wypocząć. Cóż
to szkodzi, jeśli zasnę po dwóch godzinach? To całkiem bez znaczenia. W końcu i tak zasnę". Jeśli będzie ci obojętne, jak szybko zaśniesz, i nie będziesz podejmował specjalnego wysiłku, żeby to osiągnąć, zapewne szybko
zapadniesz w sen. Odwrotne działanie nie ma w tym przypadku zastosowania. Przekonasz się, że jednak możesz spać, choć nie tak długo i dobrze, jak chciałbyś, uwolnisz się od lęku przed bezsennością.

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Strach pozbawia snu

Powodem obu rodzajów bezsenności mogą być problemy nerwicowe. Często powoduje je również strach.
Cierpiący na bezsenność mogą czasem odczuwać lęk przed zaśnięciem, ponieważ łączy się to z utratą świadomości. Wyobrażają sobie, że podczas snu może zdarzyć się coś strasznego, wobec czego będą bezsilni.
Niekiedy bezsenność spowodowana jest strachem przed śmiercią, która mogłaby nastąpić podczas snu. Źródła takiego myślenia wywodzą się najczęściej z dzieciństwa. Ponieważ trudno wyjaśnić dziecku fenomen śmierci, tłumaczy się mu np., że "Babcia właśnie zasnęła i już się nie obudzi". Zmarły spoczywający w otwartej trumnie wywołuje prawie w każdym dziecku silne przeżycie. Jeszcze silniejszą reakcję może spowodować sytuacja, kiedy
dziecko zmuszone jest do pocałowania zwłok. Pewna matka kazała swojej córce złożyć pocałunek na policzku leżącej w trumnie babci. Stało się to przyczyną poważnej choroby dziewczynki, która doznała rozdwojenia jaźni.
Niewiarygodne, że niektórzy rodzice stawiają swoje dzieci w tak niezrozumiałych dla nich sytuacjach, wywołujących emocjonalny wstrząs.
Między snem a śmiercią są też inne powiązania. Często mówi się o śmierci jako "długim śnie". Lekarze stwierdzili u zaskakująco wielu pacjentów związek lęku przed śmiercią z lękiem przed zaśnięciem. Przed laty dzieci uczyły się modlitwy, w której prosiły Boga, aby wziął ich duszę, jeśli śmierć przyjdzie do nich we śnie. Działanie modlitwy rozwinęło się w podświadomą sugestię, która wciąż działała, choć byli już dorosłymi ludźmi.
Bezsenność może wynikać też z potrzeby identyfikacji z którymś z rodziców lub z inną bliską osobą, która na nią cierpiała. Powodem tej dolegliwości może być również potrzeba wymierzenia sobie kary. Bezsenność dotyka także tych, których często męczą nocne koszmary.

niedziela, 10 stycznia 2010

Koniec z bezsennością


01 - Muzyka relaksacyjna - Kojacy Spiew PtakowKażdego roku na świecie wydaje się kilkaset milionów dolarów na tabletki nasenne. Jest to dowód na to, jak dużo osób cierpi na bezsenność. Nikt jeszcze z tego powodu nie umarł, ale stan ten jest bardzo nieprzyjemny i
uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Jeśli bezsenność jest następstwem złych przyzwyczajeń, można szybko się jej pozbyć. Istnieją jednak przypadki, kiedy problem ten tkwi głęboko w psychice, a wtedy bardzo trudno go usunąć. Rozważmy dwa rodzaje bezsenności. Pierwszy nie pozwala zasnąć niekiedy przez wiele godzin. Drugi pozwala wprawdzie na sen, ale po trzech, czterech godzinach człowiek budzi się i już nie może zasnąć. Dzieje się tak zazwyczaj w środku nocy lub nad ranem. Czasem bezsenność jest wynikiem złego przyzwyczajenia, które polega na tym, że problemy z całego dnia zaczyna się analizować przed snem, co uniemożliwia zaśnięcie.
Pesymistyczne myślenie i negatywne sugestie pogarszają samopoczucie, zgodnie ze znaną już zasadą odwrotnego działania. Gdy kładziesz się spać, zaczynasz analizować swoje problemy, trudno przychodzi ci zaśnięcie, ponieważ zaczyna działać tu odruch warunkowy. Mimo to próbujesz. Koncentrujesz się, chcesz zasnąć, a zamiast tego jeszcze bardziej się rozbudzasz. Wreszcie jesteś już tak tym zmęczony, że przestajesz nawet
próbować zasnąć, i wtedy właśnie nagle ci się to udaje.

Spirala hipnotyczna