Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

sobota, 1 listopada 2008

Czym jest, a czym nie jest pp-(postrzeganie pozazmysłowe)



Po tym wprowadzeniu musimy wyjaśnić, czym jest, a czym nie jest pp. W tym celu przyjrzyjmy się
relacjom, jakie zachodzą pomiędzy człowiekiem i światem zewnętrznym.

Człowiek swoim działaniem wpływa na środowisko, jednocześnie sam jest pod wpływem wydarzeń
dziejących się w jego otoczeniu. Zmysły ludzkie w tym wzajemnym oddziaływaniu odgrywają decydującą
rolę. Człowiek przyjmuje ze środowiska sygnały zawierające informacje o różnych wydarzeniach
poprzez zmysły wzroku, słuchu, węchu, dotyku, smaku i wiele innych, mniej znaczących – np. zmysł
równowagi. Przyzwyczailiśmy się do twierdzenia, że zmysły są jedynym przekaźnikiem informacji ze
świata zewnętrznego.
Obraz ten jest w dużej mierze prawdziwy, gdy dotyczy naszego codziennego życia – ale nie jest to obraz
do końca prawdziwy. W ostatnich latach nauka dowiodła, że posiadamy jeszcze jeden dobrze rozwinięty
zmysł, ale może go skutecznie używać niewielu ludzi, zresztą bardzo rzadko i tylko w odpowiednich
warunkach. Ta szczątkowa, uśpiona zdolność bywa często kapryśna. Nie znamy bowiem wszystkich
uwarunkowań, niezbędnych do jej działania (a jeśli nawet niektóre znamy – często nie możemy ich
osiągnąć). Można jej istnienie wszakże udowodnić; potencjalnie drzemie w każdym z nas i objawia się
tylko wtedy, gdy spełnimy określone warunki.
Zdolność postrzegania rzeczy ze świata zewnętrznego za pomocą zmysłu, pracującego poza
normalnymi kanałami zmysłowymi zazwyczaj nazywa się percepcją pozazmysłową. Od czasów
najdawniejszych do teraźniejszości, w ciągu całej pisanej historii ludzkości obserwowano tę zdolność.
Forma jej występowania w poszczególnych okresach i u różnych ludów była w zasadzie taka sama.

W połowie drogi


Podczas każdego odkrycia, w każdej dziedzinie nauki, możemy wyróżnić trzy charakterystyczne fazy:
1. odkrycie zjawiska;
2. osiągnięcie wystarczającej kontroli nad tym zjawiskiem, umożliwiającej powtórzenie go w laboratorium;
3. praktyczne wykorzystanie zjawiska w warunkach opłacalności ekonomicznej.
Oto kilka przykładów takich zjawisk:
Dla ludzi żyjących w jaskiniach pożar lasu był inspiracją wynalezienia prymitywnego sposobu
rozniecania ognia – a dalej – wynalezienia zapałek i skonstruowania pieca.
Odkrycie właściwości antybiotycznych pleśniaków to w konsekwencji wyizolowanie penicyliny i
ujawnienie jej leczniczego działania oraz wytwarzanie penicyliny i jej wszechstronne zastosowanie w
medycynie.
Odkrycie podstawowych zasad aerodynamiki umożliwiło skonstruowanie i lot pierwszego samolotu braci
Wright oraz powstanie nowoczesnego lotnictwa.
Odkrycie podstawowych własności prądu elektrycznego zainspirowało Edisona do skonstruowania
pierwszej żarówki, co wpłynęło na powstanie nowoczesnego przemysłu oświetleniowego.
Wynalezienie soczewki oraz określenie własności srebra umożliwiło odkrycie światłoczułości bromku
srebra – stało się fundamentem nowoczesnego przemysłu fotograficznego.
W badaniach nad pp minęliśmy pierwsze stadium – dostarczamy dowodów na istnienie zjawiska i
zmierzamy do stadium drugiego. Postępu nie da się powstrzymać. Następnym krokiem będzie
zastosowanie pp w życiu codziennym.

piątek, 31 października 2008

Naturalny dar nowego czasu odkrywców



Patrząc z perspektywy historii – to, co odnosiło się do zjawisk natury, dotyczy również pp. Nie
rozumiemy jeszcze do końca tego zjawiska, co wynika z naszej niewystarczającej wiedzy. Przekonamy
się jednak, że nasza – choć mozaikowa – wiedza na temat pp pozwala już na wyciągnięcie
jednoznacznych wniosków, a wraz ze wzrostem jej poziomu zarysowuje się coraz wyraźniej uchwytny
schemat regularności, który pozwala żywić nadzieję, iż – wcześniej czy później – będziemy mogli
kontrolować to zjawisko (tak jak w przeszłości nauczyliśmy się panować nad innymi zjawiskami natury).
Percepcja pozazmysłowa nie jest sygnałem od kapryśnych, niezwykłych istot, bogów; nie jest
wynaturzeniem lub chorobą – jest naturalnym darem, który być może otrzymaliśmy wszyscy (aczkolwiek
nie w jednakowym stopniu i często może on być nie zauważony). Jedyny problem leży w tym, aby tę
drzemiącą zdolność obudzić, wydobyć na światło dzienne i umieć stosować.
Parapsychologia – dziedzina nauki zajmująca się pp – jest nauką nową, dopiero rozwijającą się. Stawia
ona pierwsze, niepewne kroki wkraczając na teren nauki, jako całkowicie nie zbadaną “ziemię niczyją".
Gdy inne nauki przyrodnicze osiągnęły już poziom technicznej zastosowal-ności i naukowcy mogą już
bez ryzyka prowadzić dalsze rutynowe badania w dobrze wyposażonych laboratoriach, w
parapsychologii, z konieczności, panuje wciąż jeszcze bohaterski duch pionierski. Jest to duch tych
czasów, gdy zdobycie wiedzy było największą motywacją naukowca, gdy uprawiało się naukę dla siebie
i dla wiedzy.
Ta romantyczna atmosfera nadaje parapsychologii szczególny urok. Przywodzi na myśl czasy
odkrywców; gdy Maria Skłodowska-Curie prowadziła badania nad pierwiastkami promieniotwórczymi, w
starej szopie mieszczącej ubogie laboratorium próbowała wyizolować rad; gdy pionier archeologii

Heinrich Schliemann porzucił dobrze prosperujące przedsiębiorstwo, by podążyć za młodzieńczym
marzeniem i znając jedynie dokładnie dzieło Homera wyruszył na poszukiwanie legendarnej Troi – i
znalazł jej ruiny. Przypominają się czasy początków nowoczesnej medycyny, gdy “łowcy mikrobów" z
bohaterskim poświęceniem poszukiwali naukowej prawdy. Joseph Goldberger, szukając namacalnego
dowodu na to, ze pellagra nie jest chorobą zakaźną, lecz wynika z niedoboru witamin, zmieszał z mąką
ekskrementy chorego na pellagrę i zażył powstałe w ten sposób tabletki (udział w tym eksperymencie
brała również jego żona). Gdy stary prof. Pettenkofer chciał dowieść, że podobnie jest z cholerą, połknął
jej zarazki (odkryte przez Roberta Kocha) i przeżył tylko dlatego, że był – przypadkiem – na nią
uodporniony.

czwartek, 30 października 2008

Pomyłka przeszłości


Od wieków pp uznawano za nadnaturalną siłę ludzi światłych lub niebezpieczne wyobrażenia
niepoprawnych marzycieli. W świetle najnowszych wyników badań to osobliwe zjawisko jawi się jako
całkowicie naturalne i prawidłowe. Pragnę zwrócić uwagę Państwa na to, iż o ile pp może wydawać się
dziś czymś dziwnym, o tyle nie jest ona bardziej tajemniczym zjawiskiem natury niż magnetyzm,
elektryczność, światło lub świadomość.
Przyznaję, iż nie wiemy jeszcze dokładnie, co to jest pp, ale w innych dziedzinach nauki bywa podobnie:
fizycy nie znają istoty siły ciążenia, istoty elektronów, biolodzy nie znają istoty życia, a psycholodzy istoty
świadomości. Wiemy jednak, iż w każdym z podanych wyżej przykładów chodzi o naturalne procesy,
mieszczące "się w schemacie wszechświata. Człowiek będzie mógł je zrozumieć, gdy posiądzie o nich
wystarczającą wiedzę.
Dawniej ludzie wyjaśniali zjawiska natury odwołując się do religii, traktując je jako objawienia woli bogów
lub innych niezwykłych istot. Wynikało to z niewiedzy. Dziś postrzegamy piorun nie jako znak
rozgniewanego Boga, lecz jako gwałtowne wyładowanie elektryczności, przed którym potrafimy już
chronić nasze domy i w pewnym sensie wykorzystujemy jego siłę w życiu codziennym – wytwarzamy w
siłowniach prąd elektryczny. Gdy chcemy ustrzec się epidemii – nie liczymy na opatrzność bożą, lecz
zapobiegamy jej poprzez szczepienia ochronne (a jednak tam, gdzie brakuje wiedzy medycznej i
lekarstw, ludzie modlą się, chcąc oddalić epidemie, tak jak my uciekamy się do modlitwy w przypadkach,
gdy współczesna medycyna jest bezsilna). Postęp nauki przyczynił się niewątpliwie do demistyfikacji
tzw. niezwykłości oraz do odebrania tajemniczej otoczki okultyzmu zagadkowym do tej pory zjawiskom,
kontrolowania i wykorzystywania ich dla dobra człowieka.

środa, 29 października 2008

Umiejętność tak prosta, jak czytanie czy pisanie



Możemy sądzić, że jeśli nauczymy się kontrolować wszystkie czynniki wpływające na działanie pp,
pewnego dnia metody tej będzie się nauczać w szkołach, tak jak dziś czytania i pisania. Szerokie
stosowanie pp jako świadomie chronionej, naturalnej umiejętności wpłynie z pewnością głęboko na
życie wszystkich ludzi. W wielu dziedzinach życia zależnych dziś od techniki będzie się
obserwować dążenie do jej eliminacji i opieranie się wyłącznie na odpowiedniej koncentracji
duchowej. Kontrolowana pp może stanowić również źródło głębokich przeżyć religijnych.
Drogą do tych wszystkich dokonań jest odpowiednia dyscyplina umysłowa – czyli odpowiednio

skuteczne myślenie. Dotąd uczono nas myślenia zgodnego z kryteriami logiki i rozumu. Teraz
musimy nauczyć się myśleć efektywnie również i w innych wymiarach.
Jest to cel, do którego dążyli mędrcy i ludzie światli wszystkich epok, jednak droga do niego była
trudna, często pokonywana po omacku. Dzisiaj można przyspieszyć ten proces dzięki postępowi
nowoczesnej nauki, można także uczynić go wydajniejszym i bardziej opłacalnym.
Percepcja pozazmysłową jest najcenniejszym darem stanu granicznego naszej świadomości. Stan
ten otwiera również inne możliwości. Badania nad hipnozą wykazały, że sugestie podane ludziom w
transie hipnotycznym głęboko oddziałują na ich organizm. Mogą one spowodować zmiany
psychologiczne motywacji lub nastroju. Mogą również wpływać na charakter i sposób postępowania
człowieka. Co więcej – hipnoza jest w stanie wywołać także funkcjonalne zmiany w organizmie:
wpływać na szybkość tętna, skład krwi, sekrecję płynów itd. Sugestie hipnotyczne mogą
oddziaływać na krwiobieg lub na funkcjonowanie organów wewnętrznych, takich jak: nerki, żołądek,
jelita i gruczoły. Mogą również powodować trwałe zmiany w żywej tkance – np. pobudzać i
przyspieszać procesy zdrowienia.
Odpowiednia dyscyplina duchowa to klucz do ujawnienia różnorakich uzdolnień, m.in. pp, a więc
telepatii i jasnowidztwa, uzdrawiania, intuicji, inspiracji artystycznej, uzdolnień twórczych oraz
rozwiązywania problemów i umiejętności działania; to klucz do bardziej szczęśliwego, pełnego
sukcesów życia.

wtorek, 28 października 2008

Rozwój drzemiących w nas sił


Naszą epokę określa się mianem wieku techniki: atomu, komputerów i lotów kosmicznych. Jednak
pod tymi zewnętrznymi formami kryje się, jak sądzę, ważniejsza charakterystyka współczesności, a
mianowicie nowe podejście do badania i rozwijania sił ukrytych w ludzkim umyśle – przede
wszystkim zaś dużych możliwości tkwiących w określonym stanie ducha, jakimi są trans lub
ekstaza. Od niepamiętnych czasów oba te stany uważano za nienaturalne, gdy w rzeczywistości są
one tak naturalne, jak czuwanie i sen, a dokładnie mówiąc – jest to stan graniczny między
czuwaniem a snem.
Taki stan umysłu może być spowodowany przez hipnozę, medytację lub inne ćwiczenie duchowe.
Czasami stan taki można osiągnąć podczas spontanicznej percepcji pozazmysłowej (pp) lub
mistycznych i religijnych przeżyć.
W tym duchowym stanie granicznym leży rozwiązanie problemu, w jaki sposób należy kontrolować
pp (percepcję pozazmysłową). Ludzie współcześni nie mogą na życzenie wprowadzać się w stan
pp, aczkolwiek każdy z nas ma zdolność pp – nie posiadamy jednak wystarczającej dyscypliny
duchowej, aby kontrolować swoje myśli i wprowadzać się w stan umożliwiający pp.

poniedziałek, 27 października 2008

Nadciąga duchowa rewolucja


W czasach współczesnych, w dobie dominacji techniki – niemal niedostrzegalnie nadchodzi cicha
rewolucja. Coraz więcej ludzi odwraca się od świata zewnętrznego, świata materialnego sukcesu i
udaje się na poszukiwanie świata wewnętrznego – wyższych przeżyć duchowych.
Daje się to zauważyć we wzrastającym zainteresowaniem okultyzmem i czarną magią, a przede
wszystkim – różnymi formami medytacji i eksperymentowaniem na odmiennych stanach
świadomości. Także w dziedzinie religii odchodzi się od skostniałych zasad, co znajduje swój wyraz
w szybkim rozprzestrzenianiu się nowych ruchów religijnych i filozofii.
Takie okresy intensywnych rozważań duchowych miały miejsce również w dalekiej przeszłości i
oddziaływały przez wieki na kolejne pokolenia. Obecna epoka daje się porównać z czasem
duchowego fermentu we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego, kiedy to w zniszczonym
cesarstwie Aleksandra Wielkiego powstały warunki do narodzin i rozprzestrzenienia się
chrześcijaństwa; lub z dobą renesansu, gdy przemiany światopoglądowe doprowadziły do rozwoju
nowoczesnej nauki, a dziedzictwo odrodzenia uformowało naszą obecną cywilizację. Powinniśmy
liczyć się z tym, że w najbliższych dziesięcioleciach będzie miała miejsce duchowa rewolucja o
podobnym znaczeniu.

Nie zapomnij o środkach ostrożności


Nie zapomnij zapytać swojej podświadomości, czy informację dostaniesz bez żadnej szkody dla siebie i czy
możesz wrócić pamięcią do określonego zdarzenia. Podczas powrotu do wcześniejszego przeżycia może dojść do
częściowego cofnięcia się w czasie, niezależnie od tego, czy znajdujesz się w hipnozie, czy nie. Kiedy tylko
przeżyjesz ponownie minione chwile, musisz natychmiast wrócić do rzeczywistości. Co prawda i tak sam byś to
zrobił, ale związane z wcześniejszym przeżyciem poruszenie emocjonalne mogłoby potrwać dłużej i całkowicie
wytrącić cię z równowagi. Wystarczy prosta sugestia, żeby znów wrócić do rzeczywistości: "Teraz wracam do
teraźniejszości, do (tu wstaw dzień i godzinę)". Często nawet przy przeżywaniu na nowo emocje są zbyt duże, a
strach zbyt silny i wtedy trzeba zakończyć regresję. Jednak najprawdopodobniej na początku nie osiągniesz
takiego stanu. Jeśli takie przeżycie byłyby dla ciebie zbyt nieprzyjemne, podświadomość nie pozwoli ci do niego
dotrzeć.
Gdy tylko nauczysz się hipnozy, możesz łatwo zahipnotyzować też inną osobę. Hipnoza jest metodą całkowicie
bezpieczną, ale musisz wiedzieć, co dzieje się w psychice innego człowieka. Trzeba też pamiętać, że brak
odpowiednich wiadomości na ten temat może mieć bardzo nieprzyjemne skutki. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby
zahipnotyzować inną osobę, to lepiej tego nie rób. Poprzestań na autohipnozie.
Wielokrotnie powtarzałem w tej książce, że ostrożność i rozsądek są zawsze potrzebne. Autohipnozę najlepiej
prowadzić równolegle z leczeniem konwencjonalnym.
Teraz znasz już siedem kluczy, by osiągnąć zdrowie, szczęście i sukces. Powodzenia w drodze do celu!

niedziela, 26 października 2008

Opracuj plan postępowania


Najlepiej będzie, gdy od początku ustalisz sobie dokładnie, o której godzinie w ciągu dnia chcesz zająć się
samoleczeniem. Inaczej zawsze znajdziesz coś innego do roboty i zamiast sobie pomagać, będziesz tracił czas na
sprawy, które w danym momencie wydadzą ci się ważniejsze. Może to być podświadome omijanie problemów,
które cię właśnie trapią. Nawet jeśli poświęcisz na samoleczenie dwie albo trzy godziny w tygodniu, ustal dokładnie
czas i nie odstępuj od tego. Chodzi o to, ażeby zajęcie to utrwaliło się jako twój stały zwyczaj.
Aby samoleczenie powiodło się, zastosuj ideomotoryczną metodę zadawania pytań. Jest to konieczne. Nie
zapomnij o siedmiu najczęściej występujących czynnikach. Kilka z nich odgrywa ważną rolę zarówno w
zaburzeniach stanów emocjonalnych, jak również w wielu chorobach organicznych. Wypisz na kartce te siedem
przyczyn i spoglądaj na nie od czasu do czasu, żeby żadnej nie przeoczyć. Jeśli występuje jednocześnie kilka
przyczyn, to symptom zniknie dopiero wtedy, gdy odkryjesz wszystkie. Prześledź więc w duchu rozmaite
możliwości i poproś podświadomość, aby pomogła ci zanalizować sytuację. Zasugeruj jej, żeby zmieniła
negatywne nastawienie do problemu i zmniejszyła dokuczliwość objawu. Będzie to dla świadomości bodziec do
przyjęcia nowych informacji. Możesz się przekonać, że zadawanie pytań techniką ideomotoryczną jest fascynujące
i niezwykle ciekawe. Zanim ustalisz, jakie ruchy wahadełka oznaczają poszczególne odpowiedzi, wyjaśnij cały ten
proces innej osobie i niech ona potrzyma wahadełko. Teraz ty będziesz wpływać na jej podświadomość i pokażesz,
jak wygląda odpowiedź "tak", "nie" itd.
Jeśli zobaczysz, że działa to na inną osobę, łatwiej przyjdzie ci wywołać podświadome odpowiedzi u siebie.
Zanim użyjesz metody palców, najpierw ustal, jak wyglądają odpowiedzi wahadełka. Na pewno ułatwi ci to
stosowanie tej metody. Popróbuj potem przynajmniej pół godziny ćwiczyć pismo automatyczne. Wiele osób odnosi
na tym polu duże sukcesy. Pismo automatyczne ma ogromną zaletę - podświadomość nie musi ograniczać się do
odpowiedzi twierdzących i przeczących. Przez automatyczne pisanie można uzyskać obszerne informacje wprost
od podświadomości.

Spirala hipnotyczna