Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

piątek, 29 stycznia 2010

Przypadek Marion

Pewna młoda kobieta przez wiele miesięcy cierpiała na nieustanne mdłości. Nie mogła nic jeść. Trzy razy trafiała do szpitala, gdzie podłączano ją do kroplówki. Schudła kilkanaście kilogramów. Żadne leczenie nie skutkowało i sytuacja wydawała się beznadziejna. Wreszcie lekarz skierował ją na terapię hipnotyczną. Tak trafiła do mnie. Była przekonana, że nie będzie miała problemu z poddaniem się hipnozie. Tymczasem jej
podświadomość sprzeciwiała się temu kategorycznie. Trudno było ją wprowadzić nawet w stan płytkiej hipnozy.
Odwiedzała mnie codziennie. Stosowała sugestię, dzięki której zaczęła więcej jeść i przybierała na wadze. Z dnia na dzień czuła się silniejsza, ale mdłości wciąż jej nie opuszczały. Ciągle nie znała ich przyczyny. Metoda wahadełka pomogła dowiedzieć się, że przyczyną tej przykrej dolegliwości było zdarzenie z dzieciństwa. Ponieważ podświadomość mocno sprzeciwiała się, nie mogliśmy dowiedzieć się niczego więcej. Po kilku konsultacjach Marion mogła wreszcie przywołać te przyczyny do świadomości. Powód choroby tkwi często we wcześniejszych
przeżyciach. Ból pojawia się, gdy wydarzy się coś podobnego, tak jak to było w przypadku Marion.
Kiedy miała czternaście lat, jej ojciec, właściciel sklepu, poniósł znaczne straty finansowe. Liczył się z tym, że będzie musiał zlikwidować sklep. Wcześniej wysoko ubezpieczył swój dom. Teraz wpadł na pomysł, że mógłby go podpalić, aby w ten sposób uzyskać pieniądze potrzebne na uratowanie sklepu.
Marion słyszała, jak rozmawiał o tym z mamą, ale nie miała pojęcia, że ojciec nie mówił tego poważnie. Bardzo chciała mu pomóc. Kiedy rodzice byli poza domem, po chwili zastanowienia przyniosła do mieszkania stertę papierów, nasączyła naftą i podpaliła. Wybiegła na zewnątrz, zamknąwszy za sobą wszystkie drzwi. Pokój niemal natychmiast stanął w płomieniach. Nagle zdecydowała się pobiec jednak do sąsiadów i poprosiła, żeby zadzwonili po straż pożarną. Straż szybko ugasiła pożar, zanim doszło do znaczniejszych szkód. Kiedy Marion podpalała pokój, zapomniała zabrać stamtąd małego pieska, który udusił się w dymie. Gdy dziewczynka zobaczyła martwe zwierzątko, zwymiotowała. Od tego czasu męczyły ją wyrzuty. Bała się wyznać rodzicom, że to ona zabiła swojego czworonożnego przyjaciela.
Po latach jej mąż przyniósł do domu niemal takiego samego psa, jakiego miała w dzieciństwie. Na jego widok natychmiast, tak jak przed laty, zwymiotowała. Od tego czasu zaczęły się jej mdłości.
Kiedy Marion poznała przyczynę swojego stanu, uspokoiła się, a wyrzuty sumienia przestały ją męczyć.
Zaproponowałem, żeby opowiedziała swoim rodzicom o tamtym zdarzeniu, mając świadomość, że każda spowiedź uzdrawia duszę. Przekonałem ją też, że wystarczająco długo pokutowała za swój czyn. Kiedy mąż Marion, nieźle sytuowany człowiek, zrozumiał, o co chodzi, zaproponował towarzystwu ubezpieczeniowemu, że zwróci tysiąc dolarów odszkodowania wypłaconego niegdyś rodzinie Marion. Decyzja ta zupełnie uspokoiła moją pacjentkę.
Odtąd mdłości były coraz rzadsze, aż w końcu całkowicie ustąpiły.

Brak komentarzy:

Spirala hipnotyczna