Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

poniedziałek, 16 marca 2009

Autohipnotyczne wykorzystywanie uczenia się zależnego od stanu w rytmach ultradobowych

Moja praca nad ultradobową koncepcją auto-hipnozy biegła z początku dość osobliwą drogą – próbowałem zwiększyć efektywność sugestii posthipnotycznej. Jedno z podstawowych twierdzeń Ericksona na temat hipnoterapii mówiło, że sugestie posthipnotyczne są najbardziej efektywne wtedy, gdy wiążą się z zachowaniami nie do uniknięcia. Nieuniknione jest zbudzenie się, wyjście z biura, pójście do domu, jedzenie, sen, praca itd. Erickson łączył terapeutyczne sugestie posthipnotyczne z tymi codziennymi zachowaniami o nieuniknionym charakterze, w których pośredniczy układ hormonalny i które badacz odbierał jako najbardziej osobiste, najbardziej znaczące dla pacjenta. Cóż może być bardziej nieuniknionego niż fakt, że każdy człowiek w ciągu całego dnia za pośrednictwem rytmów ultradobowych wypełnia swoje własne, unikatowe wzorce stanów nieco zmienionych? Przedstawiłem wiele metod wykorzystywania tych nieco zmienionych stanów (Erickson nazywa je zwykłym codziennym transem) po to, by podkreślić, jak efektywna jest sugestia hipnotyczna i autohipnoza.
Powyższe metody opierają się na tym aspekcie sugestii i treningu, który nazwano zależnym od stanu uczeniem się i zapamiętywaniem podczas określonych faz naturalnych rytmów ultradobowych.
Jedna z prostszych metod polega na tym, że w czasie wywiadu klinicznego terapeuta zwraca uwagę na moment, gdy po zachowaniu pacjenta można poznać, że przechodzi on właśnie tę fazę rytmu ultradobowego, którą nazywamy odpoczynkiem. Jak już wspomniałem w rozdziale piątym, pacjent wydaje się wówczas pogrążony w zadumie lub sprawia wrażenie zagłębionego w spokojnej refleksji: ciało nieruchomieje, takie odruchy, jak mruganie oczami lub przełykanie, znikają lub ulegają spowolnieniu, oczy wpatrują się gdzieś w dal albo po prostu przymykają się na chwilę, następuje zwolnienie akcji serca i oddychania itd. (dokładne omówienie drobnych wskaźników dowodzących, że odpoczynkowa faza rytmów ultradobowych jest podobna do autohipnozy, można znaleźć u Rossiego).
Istotą opierającej się na naturalnych zachowaniach koncepcji Ericksona jest wykorzystywanie chwil odprężenia w celu wprowadzenia pacjenta w stan hipnotyczny. Następuje to przez wygłaszanie motywujących terapeutycznie kwestii, takich jak: “Jeśli zgadzasz się nadal rozmyślać nad tym zagadnieniem (lub czymś innym) w sposób dla ciebie właściwy, twa nieświadomość zezwoli, by twoje oczy zamknęły się, abyś mógł swobodnie kontynuować rozmyślania". Następnie terapeuta po prostu przygląda się pacjentowi i spokojnie czeka. Jeśli po chwili oczy się nie zamkną, to można zaproponować inną wersję terapii, np.: “Lecz jeśli istnieje takie zagadnienie, które jest ważniejsze, będziesz przez chwilę odczuwać niepokój, a potem znajdzie się ono w twej świadomości".
Przedstawione powyżej kwestie tworzą razem pewien naturalny i jednocześnie terapeutyczny podwójny związek. Obojętnie, którą z nich pacjent wybierze, pomoże mu ona posuwać się w kierunku, który nazwę terapeutycznym. Jeśli wybierze propozycję polegającą na zamknięciu oczu, można być prawie pewnym, że tworzone będą warunki sprzyjające zależnemu od stanu uczeniu się podczas hipnoterapii. Sugestie posthipnotyczne mogą być następnie skojarzone z podobnymi fazami występującymi w codziennym funkcjonowaniu pacjenta, kiedy to dobrze jest “zrobić sobie przerwę, zamknąć oczy na parę chwil i pozwolić, by nieświadomość przyjrzała się temu, czego nam potrzeba, po to, by kontynuować postępy w terapii".
Wielu ludzi dokonuje odkrycia, że odpoczynkowa faza ich ultradobowego rytmu to najlepsza pora na medytację lub autohipnozę. Ultradobowa koncepcja autohipnozy korzysta z naturalnych rytmów psychobiologicznych, które są głębiej zakorzenione w zależnych od stanu warstwach osobowości niż sztucznie wyuczone procesy, charakterystyczne dla wszystkich innych metod. Ja sam zwykle proponuję swym pacjentom, by po prostu przymknęli oczy i poszukali odprężenia w dowolnym miejscu swego ciała. Uważam, że w czasie takich naturalnych okresów odpoczynku istotną rzeczą jest unikanie jakiejkolwiek werbalnej autosugestii, która mogłaby zniekształcić autouzdrowicielskie potrzeby całej osobowości. Mówię więc pacjentom, że mają pozwolić, by ich nieświadomość pracowała tak, jak sama chce.
Proponuję jednak, aby zastanowili się nad tym, jak ich nieświadomość rozwiązuje dowolny problem, którym chcą się zająć. Zastanawianie się to jeszcze jedno słowo (podobnie jak odprężenie, relaksacja czy sen) o szczególnym znaczeniu ideodynamicznym; słowo, które jest czymś więcej, niż sugeruje jego funkcja poznawcza.
Gdy pogrążamy się we śnie, odprężamy się lub relaksujemy, wspomagamy tym samym zależne od stanu reakcje parasympatyczne oraz związane z nimi uzdrowicielskie i dodające nowych sił efekty. Postawiłbym nawet hipotezę, że samo słowo “zastanawianie się" powoduje nasilenie procesu dysocjacji pewnych elementów od nawykowych mechanizmów kontrolnych stosowanych przez ego, a to z kolei może wspomagać twórcze i mityczno-poetyckie aspekty przetwarzania, które dokonuje się w prawej półkuli. Ze względu na to, że prawa półkula jest blisko związana z układem limbicznym, czynność zastanawiania się może być wykorzystana jako pozarozumowa i niedyrektywna metoda wspomagania uzdrowicielskich relacji z nieświadomymi procesami jednostki.
Spokojne zastanawianie się nad osobistym problemem, które zachodzi w odpoczynkowej fazie rytmu ultradobowego, gdy pacjent jest odprężony, to naturalny sposób dochodzenia do zależnego od stanu kodu problemu oraz spontanicznej zmiany jego struktury czy wreszcie – jego rozwiązywania.


Naturalna autohipnoza – uzdrowicielska reakcja ultradobowa
1. Dostrzeganie i wspomaganie uzdrowicielskiej reakcji ultradobowej
Kiedy jesteś zmęczony, zirytowany lub po prostu czujesz, że jest ci potrzebna przerwa, spójrz na tę sytuację jak na okazję do wspomagania swej naturalnej, uzdrowicielskiej reakcji ultradobowej.


2. Dochodzenie do wewnętrznych zasobów i ich wykorzystanie
Poszukaj odprężonego miejsca w swym ciele (przerwa). Zauważ, że odprężenie to rozprzestrzenia się wtedy, gdy spokojnie zastanawiasz się, jak twa nieświadomość samodzielnie wykorzystuje niegdysiejsze doświadczenia życiowe związane z optymalnym uzdrawianiem oraz zdolnością do rozwiązywania bieżących problemów.


3. Potwierdzenie, że uzdrawianie ultradobowe i radzenie sobie może trwać nadal
Po jakimś czasie zauważysz, że się obudzisz i masz poczucie samoświadomości, ale nie takie, jakie miałeś chwilę temu. Spojrzysz na zegar i zorientujesz się, że minęło 10-20 minut, a ty nie wiesz, co się działo w tym czasie. Przyjrzyj się uzdrowicielskim i uspokajającym zmianom, które się dokonały, a potem za każdym razem, gdy odczujesz taką potrzebę, powtarzaj to kilka razy dziennie.


Jako że zaostrzenie wielu problemów psychosomatycznych następuje z powodu stresu wywołanego przerwaniem rytmów ultradobowych, można uznać, że przedstawiona forma naturalnej hipnozy jest metodą, która może stanowić uzupełnienie każdej klasycznej metody leczenia. Wcześniej pisałem, że u osób korzystających z tej naturalnej formy autohipnozy ultradobowej dość często obserwuje się przytomne śnienie, przytomny somnambulizm oraz występowanie głębokich, autoterapeutycznych stanów transformacji tożsamości.

Brak komentarzy:

Spirala hipnotyczna