Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

niedziela, 8 lutego 2009

Dochodzenie do związanych ze stanem zasobów w celu rozwiązywania problemów




Dochodzenie do związanych ze stanem zasobów w celu rozwiązywania problemów. Metoda
trzech kroków, polegająca na rozwiązywaniu problemów przez dochodzenie do wewnętrznych zasobów pacjenta, była pierwotnie opisana przez Ericksona i Rossiego jako podstawowy model hipnoterapii. Tutaj traktujemy ją szerzej – jako procedurę przydatną do bardzo wielu problemów, które pacjenci mogą rozwiązywać sami w czasie, gdy dokonują pracy wewnętrznej.
Faza 1. Sygnalizowanie gotowości do pracy wewnętrznej. W pierwszej fazie terapeuta
prosi pacjenta, by dokonał przeglądu historii oraz natury swego problemu. Ów przegląd wzbudza pewnego rodzaju aktywność, polegającą na dochodzeniu i restrukturalizowaniu, które zachodzi spontanicznie. Aktywność ta jest charakterystyczna dla wszelkich procesów pamięciowych. Zatem przegląd taki inicjuje rzeczywisty proces terapii, nawet jeśli pacjent jest przekonany, że tylko mówi o
problemie. W pozytywnej atmosferze wytworzonej dzięki opartej na empatii transakcji
terapeutycznej często spontanicznie zachodzi remisja symptomu lub też pojawia się intuicyjna wiedza na temat sposobu rozwiązania problemu. Terapeuta wspiera oczywiście te wstępne poszukiwania, pomagając pacjentowi zdać sobie sprawę, że wewnętrzny umysł czy twórcza nieświadomość ciągle dokonuje wewnętrznej pracy, dzięki której wypróbowuje – często w udany sposób – różne elementy całego procesu rozwiązywania problemu. Następnie zachęca pacjenta, by przemyślał np. wcześniejsze sytuacje życiowe, w których on sam lub ktoś znajomy mógł rozwiązać podobny problem.
Kulminacyjnym punktem pierwszej fazy jest utworzenie pozytywnej struktury terapeutycznej: moment, gdy pacjent z nadzieją czeka na odpowiedź terapeuty. Odpowiedzią jest wprowadzenie pacjenta w wewnętrzny proces rozwiązywania problemu, wyglądające mniej więcej tak:
“A teraz, skoro już jesteś gotów kontynuować terapię na głębszym poziomie, możesz zacząć od tego, że uwrażliwisz się na samego siebie" (przerwa).
Gdy głęboka warstwa twego umysłu zorientuje się, że wie, jak rozwiązać ten problem
(przerwa), poczujesz, że jesteś coraz bardziej odprężony, i wtedy zamkniesz oczy".

W przeciętnej sytuacji terapeutycznej pacjent dysponuje wystarczającą podstawą w postaci kulturowych systemów odniesień, która pozwala mu oczekiwać, że twórcze rozwiązywanie problemów zacznie się od refleksji oraz pracy w stanie relaksacji. W rzeczywistości, gdy pacjent znajduje taką pozycję ciała, w której jest odprężony, i gdy – jak mu polecono zamyka oczy terapeuta dysponuje już obserwowalnymi zachowaniami, które wskazują, że tworzą się idealne
wewnętrzne warunki psychobiologiczne sprzyjające leczeniu. Wyrażenie “poczujesz, że jesteś coraz bardziej odprężony" nie jest jedynie utartą formułką. Inicjuje ono pewne przesunięcie w systemie równowagi autonomicznej – z dominacji układu sympatycznego w stronę dominacji układu parasympatycznego. Powoduje to obniżenie całkowitego poziomu pobudzenia (ARAS) pacjenta, ponieważ zmniejsza się stymulacja proprioceptywna i kinestetyczna z mięśni ciała. To z kolei sprawia, że pacjent przestaje zwracać uwagę na nie związane ze sprawą bodźce zewnętrzne, a skupia się na wewnętrznych wspomnieniach, wynikach uczenia się i zachowaniach zależnych od
stanu, które muszą być zaangażowane w rozwiązywanie problemu. Zamknięcie oczu powoduje natychmiastowe wzmożenie fal alfa (a w ostateczności i fal teta), które powstają w mózgu.
Wytwarzanie tych fal wiąże się z twórczym odczuwaniem i odbiorem wrażeń oraz doznaniami wyobrażeniowymi. To z kolei oznacza, że umożliwiliśmy zmianę myślenia racjonalnego i linearnego (charakterystycznego dla lewej półkuli) na bardziej pierwotną, holistyczną formę przetwarzania, właściwą półkuli prawej i blisko powiązanej z psychosomatycznym, limbiczno-podwzgórzowym systemem transdukcji informacji.
Może się jednak zdarzyć, że zamiast się zrelaksować, zamknąć oczy i skupić na swym wnętrzu, pacjent będzie coraz bardziej czujny, niespokojny i wyczerpany. To wskazuje, że jeszcze nie stworzono idealnych dla pierwszej fazy warunków terapeutycznych, i może sugerować, że istnieje jakaś kwestia, którą chciałby się zająć, zanim zacznie twórczy proces rozwiązywania problemu. W
takiej sytuacji terapeuta musi ponownie skupić uwagę pacjenta, posługując się pytaniami badawczymi. Może to wyglądać na przykład tak:
“Ciekaw jestem, czy istnieją jakieś pytania lub problemy, którymi chciałbyś się zająć, zanim podejmiesz pracę wewnętrzną?"
To precyzyjnie sformułowane pytanie badawcze ukrywa w sobie istotną treść: pacjent podejmuje pracę wewnętrzną dopiero wtedy, gdy zajmie się wszelkimi innymi problemami. Treść ta jest również jakby instrukcją wspomagającą planujące
funkcje kory przedczołowej. Aby prześledzić jeszcze te problemy, trzeba zorganizować i rozmieścić w czasie elementy pracy wewnętrznej. Gdy pacjent już tego dokona, terapeuta może znowu zaproponować zasygnalizowanie gotowości do pracy wewnętrznej.
“Kiedy głęboka warstwa twego wewnętrznego umysłu zorientuje się, że jest w stanie
rozwiązać ten problem (przerwa), poczujesz, że jesteś coraz bardziej odprężony, i wtedy zamkniesz oczy".

Pierwsza faza, w której osiąga się gotowość do pracy wewnętrznej, jest więc powtarzalną procedurą terapeutyczną. Można ją ponawiać wielokrotnie po to, by od razu rozwikłać wszelkie kwestie zakłócające proces, w którym pacjent zwraca się ku swemu wnętrzu i w spokoju rozwiązuje problem. Kiedy już nastąpi odprężenie i zamknięcie oczu, terapeuta może przejść do drugiej fazy.

Brak komentarzy:

Spirala hipnotyczna