Nadejdzie czas , kiedy choroba jako efekt opacznych myśli będzie hańbą

Oldi Tube

poniedziałek, 26 stycznia 2009

Pamięć i uczenie się. Psychika i świadomość

Prowadzone ostatnio psychobiologiczne badania nad uczeniem się i zapamiętywaniem koncentrowały się na tym, by potwierdzić, że dopiero uznanie roli transdukcji informacji w obszarze limbiczno-podwzgórzowym umożliwia określenie, jak czucie i percepcja łączą się w całość z myśleniem i zachowaniem. W tej części zajmiemy się tylko dwoma zagadnieniami, które z punktu widzenia omawianej przez nas tematyki są najistotniejsze. Chodzi tu o: (1) rolę hormonów w procesie zapamiętywania i uczenia się oraz (2) sposób integrowania czucia i percepcji z pamięcią i uczeniem się w układzie limbiczno-podwzgórzowym. McGaugh, psycholog zajmujący się fizjologią, tak przedstawił rolę hormonów w procesie zapamiętywania i uczenia się:
Wiadomo, że stymulacja sensoryczna aktywizuje niespecyficzne układy w mózgu [zachodzi to – jak widzieliśmy wcześniej – poprzez układ siatkowaty ARAS]. Wynikiem stymulacji sensorycznej jest też uwolnienie hormonów, w tym ACTH, adrenaliny, wazopresyny i peptydów opioidowych, enkefaliny oraz endorfiny. Wiele badań dowiodło, że hormony te wpływają na uczenie się i zapamiętywanie.
Takie wyniki zachęcają do postawienia dwóch ważnych pytań. Po pierwsze, czy uwolnienie owych hormonów stresu jest częścią normalnych procesów, wiążących się z endogenną modulacją
magazynowania pamięciowego? Po drugie, czy skutki leczenia, którego następstem może być amnezja wsteczna i wsteczne pobudzenie pamięci, są związane z wpływem hormonów? Jeśli odpowiedź na oba te pytania brzmi “tak", jak to sugeruje większość prowadzonych ostatnio badań, to główną kwestią staje się podłoże wpływu hormonów endogennych na tę aktywność mózgu, która jest podstawą magazynowania pamięciowego. Wyniki badań prowadzonych zarówno przez nasze, jak i inne laboratoria sugerują, że na przechowywanie informacji w pamięci wpływa adrenalina uwalniana w rdzeniu nadnerczy. Przez parę lat zajmowaliśmy się również wpływem po treningowej stymulacji elektrycznej mózgu na pamięć. Najnowsze nasze wyniki wskazują, że jednym ze skutków stymulacji jądra migdałowatego [jest to część układu limbicznego], istotnych dla zapamiętywania, może być uwolnienie peryferycznej adrenaliny.
Zbieżność rezultatów uzyskanych przez te dwa rodzaje badań w poważnym stopniu dowodzi, że celem działania hormonów uwalnianych podczas doświadczania czegoś jest modulacja siły wspomnień o tym doświadczeniu, a centralne modulowanie oddziaływań na system pamięciowy (w układzie limbiczno-podwzgó-rzowym) pozostaje w interakcji z oddziaływaniami hormonów peryferycznych.
Badania McGaugha dostarczyły nam tego, co może się stać podłożem wielu praktycznych metod wspomagania komunikacji między psychiką a ciałem oraz uzdrawiania w procesie terapii. Mimo że w niewielkim jeszcze stopniu rozumiemy niebywałą złożoność tych procesów, to to, co wiemy, wystarcza, by podsunąć myśl o integracji prac Hansa Selyego i Miltona Ericksona w ramach medycyny psychosomatycznej.
Mortimer Mishkin i jego koledzy z Państwowego Instytutu Zdrowia Psychicznego skupili się na prześledzeniu drogi, jaką informacja sensoryczna z pól wzrokowych kory jest przesyłana do układu limbicznego, gdzie jest magazynowana i włączana w procesy zapamiętywania i uczenia się. Układ limbiczny (a szczególnie dwa jego składniki: jądro migdałowate i hipokamp) jest obszarem, w którym można połączyć ze sobą informacje zgromadzone przez wiele różnych systemów sensorycznych. Tego rodzaju międzymodalne kojarzenie powoduje, że informacja sensorycznopercepcyjna może w podwzgórzu podlegać plastycznej przemianie w fizjologiczne reakcje ciała.
Opisane badania nad skojarzeniami międzymodalnymi można uważać za najnowszy wyraz niegdysiejszej koncepcji Bernheima, który uważał ideodynamikę za psychofizjologiczne podłoże hipnoterapii. Mishkin stworzył zatem nowe podstawy badawcze dociekań nad komunikacją między psychiką a ciałem oraz uzdrawianiem. Jego poszukiwania relacji między modalnością wzrokową a układem limbicznym muszą być rozszerzone na wszystkie inne modalności sensoryczne.
Analizując w swych wcześniejszych pracach Rossi fenomenologiczną treść snów oraz związane z nimi procesy, doszedłem do wniosku, że międzymodalne przemieszczenia, jakie zachodzą między doznaniami, spostrzeżeniami, emocjami, wyobrażeniami, poznaniem, tożsamością i zachowaniem, to cechy charakterystyczne procesu wzrostu i zmiany psychicznej.
Prace Mishkina dostarczają eksperymentalnych podstaw takim właśnie psychologicznym analizom rozwoju twórczego i stanowią podwaliny nowych metodologii, rozwijanych obecnie w psychoterapii po to, by wspomagać procesy twórcze. Tymi procesami transdukcji informacji będziemy się nadal zajmować, mówiąc o nowych metodach komunikacji między psychiką a ciałem.
Badania Mishkina rozwiązały wielki spór między behawiorystyczną a poznawczą interpretacją przebiegu zapamiętywania i uczenia się oraz poglądem na rolę myślenia, przytomności i świadomości w tym procesie. Stworzył on dwupoziomową teorię psychologiczną, w której mieszczą się założenia zarówno behawioryzmu, jak i koncepcji poznawczych. Nawyki, opisywane przez behawiorystów jako automatyczne powiązania między bodźcami i reakcjami, tworzone zawsze, gdy mamy do czynienia z odpowiednią nagrodą, są przez Mishkina przedstawiane jako bardziej podstawowy proces, który zachodzi na wszystkich poziomach życia – od najprymitywniejszych jednokomórkowców do człowieka. Do wytworzenia takich nawyków nie jest potrzebny poznawczy proces autorefleksji czy
myślenia. Gromadzenie informacji, wiedzy oraz tworzenie samoświadomego i samosterującego systemu pamięci – a to właśnie opisują teoretycy poznawczego uczenia się – wymaga ewolucji osi korowo-limbiczno-wzgórzowej, która jest charakterystyczna dla wszystkich wyżej rozwiniętych form
życia, takich jak ssaki, w tym człowieka.
Szeroka perspektywa nakreślona w tym rozdziale pozwala nam zdefiniować świadomość czy psychikę jako proces autorefleksyjnej transdukcji informacji. Definicja ta może nie satysfakcjonuje filozofów, lecz jest wystarczająco praktycznym narzędziem interpretowania komunikacji między psychiką a ciałem oraz tworzenia nowych koncepcji uzdrawiania. Opisane w tym rozdziale główne procesy i sposoby autorefleksyjnej transdukcji informacji zaczynają odgrywać rolę psychobiologicznego podłoża samosterującej świadomości i komunikacji między psychiką a ciałem. Wszystkie te sposoby skupiają się na układzie limbiczno-podwzgórzowym.
Czytelnikom bardziej zaawansowanym w studiowaniu anatomii dobrze będzie zwrócić uwagę, że używamy terminu “układ limbiczno-podwzgórzowy" w jego najszerszym sensie, obejmując nim: jądro migdałowate, hipokamp, zakręt obręczy, sklepienie, przegrodę oraz pewne jądra wzgórza i obwód Papeza , jako centrum transdukcji informacji pomiędzy psychiką a ciałem.
Gdybyśmy więcej wiedzieli o psychobiologii, moglibyśmy dokładniej powiedzieć, które z poszczególnych metod psychologicznych wspomagają owe główne drogi w procesie komunikacji między psychiką a ciałem. Na przykład: jakiego rodzaju procedura mogłaby najbardziej efektywnie stymulować układ siatkowaty (ARAS) do podnoszenia aktywności kory, a tym samym ułatwiania uczenia się nowych rzeczy przez konkretną jednostkę; jak uaktywnić dostępną pacjentowi pamięć i systemy nawyków za pomocą wzrokowych wyobrażeń z wykorzystaniem drogi potylicznej, skroniowej i osi limbiczno-podwzgórzowej; planowanie jakich dziedzin życia zaangażuje układ czołowo-limbiczny nastolatka rozmyślającego nad celami życiowymi w sposób najbardziej pożyteczny; jaka kombinacja słowno-logicznego i analogiczno-metaforycznego sposobu transdukcji informacji zoptymalizuje integrację lewej i prawej półkuli, prowadząc do twórczego rozwiązania danego problemu.
Choć do odpowiedzi na te pytania jest jeszcze daleko, już samo ich postawienie stanowi krok w kierunku rozstrzygnięcia. Co więcej, współczesne techniki eksperymentalne, takie jak badanie PET (transosiowa tomografia z wykorzystaniem emisji pozytronów) czy obrazowanie rezonansem magnetycznym, pozwalają na przetestowanie każdej koncepcji i hipotezy dotyczącej omawianej przez nas dziedziny.

Brak komentarzy:

Spirala hipnotyczna